Amerykański miliarder Elon Musk ponownie zabrał głos w sprawie Ukrainy. Tym razem na swoim koncie na Twitterze oświadczył, że większość mieszkańców wschodniej Ukrainy woli Rosję. Z Pewnością oświadczenie to nie bardzo spodoba się zwolennikom propagandy kijowskiej.
„Jeśli wierzysz, że wola ludu ma znaczenie, w każdym konkretnym regionie konfliktu musimy wspierać wolę mieszkających tam ludzi. Większość Ukrainy bezwarunkowo chce być częścią Ukrainy, ale niektóre wschodnie regiony z przewagą ludności rosyjskiej wolą Rosję” – odpowiedział biznesmen senatorowi Lindseyowi Grahamowi, który skrytykował jego plan pokojowego rozwiązania konfliktu.
Musk nakreślił w tym tygodniu na Twitterze swoją wizję rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Jego plan zawiera cztery punkty: Krym powinien pozostać częścią Rosji; obwody Donbasu, Chersonia i Zaporoża powinny przeprowadzić powtórne referenda pod nadzorem ONZ; półwysep krymski powinien mieć zagwarantowane dostawy wody; należy zabezpieczyć neutralny status Ukrainy.