Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier został skrytykowany w mediach społecznościowych w związku z nagraniem i zdjęciem polityka bez maski w pociągu, naruszającego przepisy „epidemiologiczne” jakie obowiązują w Niemczech od 1 października. Jego rzeczniczka Cerstin Gammelin zaznaczyła, że niemiecki prezydent zdjął maskę tylko podczas 40-sekundowego przemówienia.
Zdjęcia i filmy polityka pokazują go podczas roboczej podróży do miasta Neusterlitz kilka dni temu.
Niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych zastanawiali się, dlaczego Steinmeier „mówi obywatelom, że powinni nosić maski, podczas gdy sam siedzi w pociągu bez jednej”.
Rzeczniczka Steinmeiera Cerstin Gammelin odpowiedziała w środę na krytykę, mówiąc, że prezydent zdjął maskę tylko po to, by nagrać 40-sekundowe przemówienie. „Po wszystkim natychmiast założył ją ponownie” – zapewnił Gammelin na Twitterze.
Niemieccy politycy byli już wcześniej krytykowani za nieprzestrzeganie zasad epidemiologicznych, które sami wprowadzali i zobowiązywali obywateli do ich przestrzegania pod groźbą różnych dziwacznych kar. Na przykład we wrześniu przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki i Finansów tego kraju byli widziani w samolotach bez masek, co wywołało falę krytyki. Kilka tygodni później niemieckie media podały, powołując się na źródła rządowe, że maski nie będą już obowiązkowe podczas lotów.