Zachorowalność na koronawirusa ponownie rośnie w całym kraju, a wiele klinik już zgłasza problemy z „wąskimi gardłami” w leczeniu pacjentów. – Kierunek, w którym zmierzamy, nie jest dobry – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej federalny minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD).
– Pandemia koronawirusa powraca – ostrzegł minister, wskazując na wzrastającą liczbę infekcji i zgonów oraz rosnące obciążenia szpitali. Lauterbach zaapelował też do krajów związkowych o zaostrzenie przepisów dotyczących stosowania masek w pomieszczeniach, ze względu na dużą liczbę nowych infekcji koronawirusa.
Lauterbach zaprezentował nową kampanię ministerstwa zdrowia, mającą na celu promowanie szczepień oraz środki ostrożności i ochrony (m.in. maski). – To nie jest kampania strachu. Chodzi o to, że powinniśmy być solidarni jako społeczność – podkreślił, mówiąc m.in. o długotrwałych problemach zdrowotnych po przechorowaniu Covid-19 (tzw. long Covid).
Instytut Roberta Kocha (RKI) zarejestrował w piątek 114 198 nowych infekcji w całych Niemczech. Lauterbach zakłada jednak istnienie „znacznej liczby niezgłoszonych przypadków” i szacuje, że w rzeczywistości jest ona trzy do czterech razy wyższa, niż ta oficjalna.
Jeden komentarz
Chętnych na kasę od koncernów farmaceutycznych nie brakuje. Mimo, że w Ameryce phizer przegrał w sadzy najwyższym, szefowa uni ścigana przez prokuraturę europejską. Mimo że moderna i phizer sądzą się o miliardy $ to ten durny minister wyciąga łapy po kasę.