Ceny paliw w Wielkiej Brytanii z dnia na dzień wciąż rosną, a zmotoryzowani są skłonni do wielkich wysiłków, aby zaoszczędzić pieniądze – informuje Daily Express.
Litr benzyny kosztuje średnio 162,32 pensy, a litr oleju napędowego 180,45 pensów.
Gazeta cytuje ekspertów z wywiadu, którzy sugerują nietrywialny sposób na obniżenie rachunków za benzynę przez kierowców. Zmotoryzowanym proponuje się wprowadzenie jajka między podłogę a pedał, aby jeździć ostrożnie i płynnie, ponieważ brak nagłego przyspieszania i szarpania może zmniejszyć zużycie paliwa.
Dodatkowo możliwe jest oszczędzanie paliwa poprzez regularne monitorowanie ciśnienia w oponach, co można zrobić przy okazji każdego tankowania.
POLECAMY: NYT: Inflacja zmusiła brytyjską młodzież do powrotu do rodziców
Zmotoryzowanym zalecono również „usunięcie wszystkich śmieci z samochodu”. „Bagażnik dachowy, pudła z rzeczami na bagażniku, uchwyty na rowery – wszystko to zwiększa zużycie paliwa nawet o 25%” – podała publikacja.
Wcześniej polski dziennikarz Łukasz Orbitowski żartobliwie podzielił się z czytelnikami sposobem na to, jak przestać płacić rosnące rachunki za energię. Polecił ludziom w kraju iść do więzienia, aby nie płacić za prąd.
Kraje zachodnie borykają się z rosnącymi cenami energii i inflacją z powodu sankcji wobec Moskwy i odchodzenia od rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.