Wobec rosnącej inflacji i kryzysu energetycznego w Niemczech sporo szpitali może zostać zamkniętych – powiedział w niedzielę niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach
„Szpitale są w szczególnej sytuacji. Jeśli nie zareagujemy szybko i naprawdę zdecydowanie, to zostaną one zamknięte – powiedział ARD w kontekście obecnego kryzysu energetycznego i inflacji.
We wtorek wraz z ministrem finansów Christianem Lindnerem będzie rozmawiał o kwotach i realizacji pomocy dla szpitali, ale nie ma mowy o tworzeniu specjalnego funduszu na wzór Bundeswehry – dodał.
POLECAMY: Z powodu kryzysu Niemcy są gotowi wycinać parki i myśleć o oborniku
„Nie możemy stworzyć specjalnego funduszu dla każdego regionu” – podkreślił Lauterbach.
Państwa zachodnie stanęły w obliczu rosnących cen energii i skoku inflacji z powodu nałożenia sankcji na Moskwę i polityki rezygnacji z rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.