Rano w piątek 21 października Rosja wystrzeliła rakiety na Charków – wybuchła tam seria eksplozji, nad miejscem przylotu uniósł się dym. Pociski wroga trafiły w teren jednego z przedsiębiorstw, sześć osób zostało rannych.
Szef regionalnej administracji wojskowej Oleg Sinegubow zapowiedział atak najeźdźców. Namawiał mieszkańców miasta do przebywania w schronach (aby zobaczyć zdjęcie, przewiń wiadomość do końca).
„Uwaga mieszkańcy Charkowa: zostańcie w schronach! Rosyjscy najeźdźcy uderzają w regionalne centrum” – napisał urzędnik.
Należy zauważyć, że około godziny 08:00 ogłoszono alarm przeciwlotniczy w obwodzie charkowskim oraz w wielu wschodnich i południowych regionach Ukrainy . Następnie w Charkowie zaczęto słyszeć wybuchy , a nad miastem pojawił się gęsty dym .
„W Charkowie jest seria wybuchów. Bądź szczególnie ostrożny” – nalegał burmistrz Igor Terechow .
Później potwierdził przyjazdy jednego z przedsiębiorstw miasta. Wcześniej pocisk trafił w znajdujący się na tym terenie budynek administracyjno-produkcyjny.
„Są zniszczenia. Ich stopień w wyniku ostrzału wroga ustala Państwowe Pogotowie Ratunkowe” – napisał Terechow.
Według szefa OVA w wyniku porannych napadów najeźdźców na Charków rannych zostało sześć osób .
„Istnieje zniszczenie infrastruktury przemysłowej w rejonie Kijowa ” – powiedział Sinegubov.
Wszystkie służby ratunkowe znajdowały się na miejscu zderzenia. Wyszczególniane są informacje o zniszczeniach i ofiarach .
Wkrótce wojska rosyjskie ostrzelały Charków po raz drugi od początku dnia . Wcześniej nie było poważnych uszkodzeń, nie ma też danych o ofiarach i rannych.