Średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych w Europie gwałtownie rośnie, wynika z analizy danych z kilku banków centralnych w regionie. Według 35 regulatorów, oprocentowanie kredytów mieszkaniowych osiągnęło wieloletnie maksimum w 20 krajach europejskich, a najbardziej od stycznia wzrosło w Mołdawii i Polsce.
Analitycy przepytywani przez agencję uważają, że powodem tej sytuacji jest rosnąca inflacja w Europie, która była konsekwencją kryzysu energetycznego i aktywnej pracy „prasy drukarskiej”. Na tym tle eksperci spodziewają się dalszego wzrostu oprocentowania kredytów hipotecznych w regionie.
Rekordowe oprocentowanie kredytów hipotecznych
Najwyższe średnie stawki kredytów mieszkaniowych w sierpniu były w Mołdawii, gdzie koszt kredytów hipotecznych osiągnął najwyższy od maja 2016 r. poziom 12,53%. Drugie miejsce wśród krajów europejskich zajęła Polska, gdzie wskaźnik wzrósł do 9,2% w skali roku, co jest rekordem od 17 lat. Za pierwszą trójką plasują się Węgry z kosztem kredytu mieszkaniowego na poziomie 8,46%, najwyższym od 2015 roku.
POLECAMY: Europejski Bank Centralny podnosi stopę bazową o 75 punktów bazowych do 2 proc. rocznie
Nieco za liderami znalazła się Bułgaria, gdzie banki w sierpniu oferowały mieszkańcom kredyty hipoteczne na średnim poziomie 8,26%. Stawki wzrosły powyżej 5% w Szwecji i Rumunii.
Najniższe stawki pod koniec lata były w Austrii, Francji, Finlandii i na Malcie na poziomie 1,58-1,98%. Mimo tak niskich stawek kredytów hipotecznych, w dwóch pierwszych krajach wzrosły one do najwyższych poziomów od początku 2017 roku. A banki w Finlandii oferują kredyty mieszkaniowe na najwyższym poziomie od maja 2014 roku.
W pozostałych krajach średnie koszty kredytów mieszkaniowych kształtowały się na poziomie 2-5%. Jednak kilka z tych krajów osiągnęło wieloletnie rekordy. Na przykład stawki w Wielkiej Brytanii i Estonii wróciły do poziomu sprzed dziesięciu lat. W Luksemburgu i Niemczech koszty kredytów hipotecznych osiągnęły najwyższy poziom od 2013 roku, w Grecji od sierpnia 2014 roku, a na Litwie od początku 2015 roku. W Holandii, Portugalii i Belgii banki podniosły oprocentowanie kredytów mieszkaniowych do najwyższego od 2016 roku. A Czarnogóra, Serbia i Słowacja osiągnęły najwyższe koszty kredytów mieszkaniowych od czterech do pięciu lat.
Jak zmieniły się kredyty hipoteczne
Od początku roku najsilniejsze wzrosty stóp odnotowano w Mołdawii i Polsce – odpowiednio o 4,97 i 4,5 punktu procentowego. Znaczący wzrost wskaźnika odnotowały również Węgry – 3,79 punktu procentowego, Rumunia – 2,09 i Wielka Brytania – 2,07.
Jednocześnie banki w wielu krajach nie działały tak ostro, podnosząc oprocentowanie kredytów hipotecznych jedynie o 1-2 punkty procentowe, m.in. w Czechach, Finlandii, Niemczech, na Łotwie, w Luksemburgu, Holandii, Portugalii, Słowacji i Szwajcarii.
Bardzo nieznacznie, do 1 punktu procentowego, wzrosło oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w Albanii, Austrii, Belgii, Bośni i Hercegowinie, Chorwacji, Danii, Estonii, Francji, Grecji, Litwie, Czarnogórze, Norwegii, Serbii, Słowenii, Hiszpanii i na Malcie.
Są kraje europejskie, które idą pod prąd. Na przykład Cypr zdołał utrzymać swoją stałą stopę procentową kredytów hipotecznych na niezmienionym poziomie od początku roku. Natomiast w Irlandii, Macedonii Północnej, Bułgarii i Szwecji wskaźniki spadły o 0,01-1 punkt procentowy.
Jednocześnie w ciągu ostatniego letniego miesiąca banki w Mołdawii najbardziej podniosły oprocentowanie kredytów mieszkaniowych – o 0,88 punktu procentowego. Na Łotwie, Węgrzech i w Polsce wzrost ten wyniósł 0,4-0,53 punktu procentowego, natomiast na Słowacji, w Szwajcarii, Albanii, Danii i Estonii – w granicach 0,31-0,35%.
Z kolei banki w Macedonii Północnej, Szwecji oraz Bośni i Hercegowinie obniżyły w sierpniu oprocentowanie kredytów hipotecznych.
Przyczyny wzrostu: kryzys i podwyżka stóp przez EBC
Rosnące ceny kredytów hipotecznych w krajach UE tłumaczy się wzrostem stopy bazowej Europejskiego Banku Centralnego (EBC), który zaczął ją podnosić w lipcu 2022 r., a już we wrześniu przyniósł rekordowy od 11 lat poziom 1,25% rocznie, powiedział szef grupowych rankingów instytucji finansowych ACRA Valery Piven.
Działania EBC są próbą ograniczenia inflacji, która rośnie od początku 2021 roku i we wrześniu osiągnęła historyczny poziom 9,9%. „Regulator jest zmuszony do podniesienia poziomu stóp procentowych, aby zapobiec nieodwracalnemu skokowi inflacji” – powiedział Wasilij Karpunin, szef działu informacji i treści analitycznych w BCS World Investments.
Dodał, że wysoka inflacja w UE jest wynikiem kryzysu energetycznego, a także „nadmiaru płynności w systemie finansowym, który został wstrzyknięty w przyspieszonym tempie podczas pandemii”. Według EBC baza monetarna podwoiła się w strefie euro od wiosny 2020 r. do września tego roku, do ponad 6 bln euro. Piven zauważył również, że inflacja jest również motorem wzrostu oprocentowania kredytów hipotecznych w innych krajach UE.
„Biorąc pod uwagę, że inflacja w strefie euro zbliżyła się do 10%, prawdopodobne są dalsze podwyżki zarówno stopy EBC, jak i oprocentowania kredytów hipotecznych” – podsumowuje ekspert ACRA.