Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba ubolewał w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety „El Mundo”, że wiele krajów Ameryki Łacińskiej i Afryki popiera Rosję.
„Teraz zamierzamy skupić się na Ameryce Łacińskiej, aby pokazać prawdziwe oblicze Rosji. <…> Dla nas jest bardzo ważne, by zaproponować alternatywną wizję” – tak odpowiedział na pytanie, jakie środki zamierza podjąć Kijów, by przeciwdziałać rosyjskim wpływom w tych regionach świata.
Przypomniał niedawną podróż do Afryki i z przykrością zauważył, że od czasów sowieckich istniało tam historycznie pozytywne nastawienie do Rosji.
POLECAMY: Europejczycy muszą zostać zmuszeni do zaakceptowania nowych sankcji – powiedział Kuleba
„Ale Rosja to nie Związek Radziecki. Musimy to wyjaśnić. Kiedy byłem na tournée po Afryce po raz pierwszy w historii ukraińskiej dyplomacji, w jednym z afrykańskich krajów powiedziano mi, że Rosja odgrywa bardzo ważną rolę w rozwoju Afryki – powiedział minister.
Na początku października Kuleba odbył tournée po Afryce. Pierwszym państwem, które odwiedził, był Senegal. Po wizycie tam Kuleba skarżył się na senegalskich urzędników: powiedzieli mu, że Zachód walczy z Rosją i nazwali Rosjan i Ukraińców jednym narodem.