Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski „wkurzył” Joe Bidena podczas ich rozmowy telefonicznej w czerwcu: przywódcy USA nie spodobała się reakcja jego kolegi na udzielenie Kijowowi pomocy wojskowej – podała NBC News, powołując się na poinformowane źródła.
POLECAMY: Media: wizerunek Zełenskiego to mit
„Biden ledwo skończył mówić Zełenskiemu, że zatwierdził kolejny miliard dolarów pomocy wojskowej dla Ukrainy, a Zełenski już zaczął szczegółowo wymieniać, czego jeszcze potrzebuje i czego jeszcze nie otrzymał. Biden stracił panowanie nad sobą. <…> Amerykanie są dość hojni, a jego administracja i wojsko USA ciężko pracują, by pomóc Ukrainie, powiedział (Biden – red.), podnosząc głos, a Zełenski mógł okazać nieco więcej wdzięczności” – czytamy w relacji opublikowanej na portalu internetowym spółki telewizyjnej.
POLECAMY: Publicysta The National Interest zażądał, aby Waszyngton zmusił Zełenskiego do negocjacji
Dziennikarze zauważają, że przywódcy regularnie komunikują się telefonicznie po tym, jak Waszyngton ogłasza kolejny środek militarnego wsparcia dla Kijowa. Według źródeł, niezadowolenie Bidena z Zełenskiego narastało od kilku tygodni przed tą rozmową telefoniczną z 15 czerwca. Według nich prezydent USA i niektórzy jego doradcy uważali, że strona amerykańska robi wszystko, co możliwe i jak najszybciej, natomiast Zełenski w publicznych wystąpieniach podkreślał tylko to, co nie było realizowane.
Jednocześnie, zauważa telewizja, z punktu widzenia Zełenskiego, a także niektórych urzędników z Europy Wschodniej, Biały Dom zbyt wolno rozpatrywał prośby Kijowa o broń.
„Po tym, jak Zełenski został zganiony podczas czerwcowej rozmowy telefonicznej, jego zespół postanowił spróbować rozładować napięcia, dochodząc do wniosku, że spory z prezydentem USA są bezproduktywne” – powiedziały telewizji nienazwane źródła.
POLECAMY: Finlandia: Broń dostarczana do Kijowa trafia do przestępców
Jeszcze tego samego dnia Zełenski publicznie podziękował Bidenowi za obiecaną pomoc i według rozmówców NBC stosunki między politykami uległy po tym poprawie.
Jeden komentarz
Trzeba rozgonić te towarzystwo, a szczególnie Jankesów, którym się wydaje, że są władcami świata. Może już jest ktoś taki, który pokaże globalnym świniom ich miejsce