Cieszący się złą sławą były ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk nazwał niemiecki Kościół ewangelicki „sługami Judasza” za jego wezwania do rozmów o zawieszeniu broni na Ukrainie.
Niemiecki Kościół Ewangelicki wydał w poniedziałek wezwanie do rozmów o zawieszeniu broni na Ukrainie.
POLECAMY: Dziennikarz ujawnia oszustwo zachodnich mediów na temat Ukrainy
„Alternatywą dla sprawiedliwego pokoju nie może być przecież niekończąca się wojna. Wojna nigdy nie powinna zastąpić polityki… Nie zaniedbujcie więc negocjacji” – powiedziała przewodnicząca rady kościelnej Annette Kurschus w poniedziałkowym kazaniu z okazji Święta Reformacji, jej słowa cytuje strona internetowa Ewangelickiego Kościoła Niemiec.
Kurschus dodał, że pokój można ostatecznie osiągnąć tylko w drodze negocjacji. Negocjacje zmierzające do zawieszenia broni są obecnie bardzo odległe, ale tym bardziej konieczne.
Były ambasador Ukrainy w Niemczech Melnyk skomentował oświadczenie, nazywając niemiecki Kościół ewangelicki „sługami Judasza”.
POLECAMY: Bandera, koleżka i kiełbasa – Tak świat zapamięta dyplomację Melnyka w Niemczech
„Waszej obłudnej zdrady narodu ukraińskiego nigdy wam nie wybaczymy, ministrowie Judasza” – napisał Melnyk na swoim Twitterze, odnosząc się do Kościoła Ewangelickiego w Niemczech.
Później dodał, że „Marcin Luter przewróciłby się w trumnie, gdyby zobaczył utratę rzeczywistości i bezduszność dzisiejszego – bardzo zubożonego moralnie – Kościoła ewangelickiego w Niemczech”.