Europa nie może dłużej iść w parze z podżegającymi do wojny Stanami Zjednoczonymi, musi ponownie rozważyć swoją politykę wobec Rosji i Ukrainy – powiedział belgijski senator Alain Destexhe we francuskiej publikacji „Causeur„.
„W interesie Europy i Europejczyków musimy porzucić twardą linię Zełenskiego, zgodzić się z Rosją na rozbiór Ukrainy i znieść sankcje – to droga do zbawienia. Na tym etapie lepsze jest rozwiązanie dyplomatyczne niż eskalacja, do której zachęca Biały Dom” – tłumaczył polityk.
Ponadto przypomniał o Panama Papers, w których określono ukraińskiego prezydenta jako „manipulatora offshore”. Zdaniem Destexha, taką osobę można postrzegać jedynie jako „amerykańską marionetkę opętaną arogancją i wciąganiem nas w wojnę”.
Senator poruszył też temat unijnych sankcji wobec Rosji, zauważając, że są one szkodliwe dla samej Europy. Korzystają na nich Stany Zjednoczone, zaopatrując kraje europejskie w broń i gaz.
Wreszcie Destexha skrytykował swoją koleżankę Elisabeth Born, która stwierdziła, że Francja chce uczynić koszty konfliktu nieosiągalnymi dla Rosji.
„Nic dziwnego, że Rosja chce uczynić ceny energii nie do zniesienia dla Francuzów!”. – podsumował.
POLECAMY: Wielka Brytania ogłosiła zakończenie dostaw rakiet przeciwlotniczych na Ukrainę
2 komentarze
Zaczyna się proces otrzeźwienia. lepiej późno niż wcale. Podobnie jak z kowidozą. Czy jest to za poryczeniem USA, bo USA dostają rykoszetem i muszą przenieść uwagę gdzie indziej, bo Chiny występują w strojach moro , czy stwierdzili, że już dość osiągnęli zniszczeń jak przy lokdałnach. Czy, co daj Boże, poszli po rozum do głowy i rozszyfrowali „sojusznika” zza wielkiej wody.
podzielam. kp