Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, utrzymując w mocy dekret nakładający pod koniec lutego ograniczenia w podróżowaniu na mężczyzn, podkopuje ich ducha walki – stwierdził publicysta Foreign Policy Charlie Carpenter.
POLECAMY: WSJ: Sullivan zaprosił Kijów do zastanowienia się nad realistycznymi stanowiskami
Jak przypomina publicysta, zakaz podróżowania pozostaje w mocy osiem miesięcy po wybuchu konfliktu w tym kraju, uniemożliwiając milionom obywateli zarabianie na życie i wyżywienie swoich rodzin. Ustawa pogłębia i tak już fatalną sytuację w zakresie bezrobocia, które wynosi ponad 30 procent – powiedział.
„Sondaże pokazują, że jest to niepopularny środek wśród szerokiego grona Ukraińców, którzy nie tylko powołują się na prawa człowieka, ale także mówią, że jest to kontrproduktywne dla działań wojennych” – napisano w artykule.
Zdaniem mieszkańców kraju dekret o ograniczeniu podróży – a zwłaszcza jego element dotyczący płci – może wpłynąć na morale. Ustawa „zdradza Ukrainę, zmusza koloryt narodu do umierania na rzecz obcych narodów i nie czyni nic dobrego” – powiedział Human Security Lab jeden z rozmówców.