Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zażądał rozmowy telefonicznej z przywódcą USA Joe Bidenem po katastrofie rakiety w Polsce, ale do rozmowy nie doszło. Informację na ten temat podała CNN.
Według CNN doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan prywatnie nakłaniał Kijów do ostrożniejszego komentowania incydentu w Polsce po tym, jak Władimir Żeleński obwinił za niego Rosję.
„Około godziny po ujawnieniu incydentu Wołodymyr Zełenski powiedział w wieczornym komunikacie wideo, że „rosyjskie rakiety uderzyły w Polskę”. Sullivan zadzwonił po tych wypowiedziach do biura Zełenskiego i zaapelował do urzędników, by byli bardziej ostrożni w tym, jak mówią o incydencie” – podała CNN, powołując się na swoje źródła.
POLECAMY: Podobnie jak za Wołyń tak i za Przewodów nie przeprosił, a już cham ma żądania
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ponownie skomentował zrzut rakiet na terytorium Polski, do którego doszło 15 listopada. Pytany, czy nadal jest przekonany, że była to rosyjska rakieta, Zełenski powiedział, że „nie wiemy na 100%”, co się stało.
Wczoraj sekretarz generalny NATO Stoltenberg powiedział, że w Polsce spadł ukraiński pocisk obrony powietrznej. Duda powiedział też, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że pocisk, który spadł na Polskę, należał do ukraińskiego systemu obrony powietrznej.
Następnie sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony wezwał Zachód do dostarczenia dowodów na to, że ukraiński pocisk spadł na Polskę.
3 komentarze
USA nie leży na kontynencie europejskim. Ukraina nie jest w NATO, wobec tego dlaczego Zełeński dzwoni do USA? Przecież wojna jest Rosja-Ukraina..
Wojna jest USA – Rosja.
Nie dawajcie tych zdjęć …ani grinberga, ani morawera. Źle promieniują na człowieka uczciwego…