Brytyjski rząd wydał ponad 14 miliardów funtów z pieniędzy podatników od początku ubiegłego roku, kupując zepsute środki obronne podczas „pandemii” koronawirusów i drogą willę w Neapolu – donosi The Telegraph.
Jak wynika z dziennikarskiego śledztwa, defraudacja brytyjskiego rządu wystarcza na pokrycie kosztów programu sądów, więzień i kurateli przez rok lub sfinansowanie ponad połowy obecnego programu podwyżki podatków.
POLECAMY: Martin Sprenger analizuje nową propagandę szczepień
„Departament Zdrowia i Opieki Społecznej wydał ponad 4 mld funtów na środki ochrony osobistej, z czego 2,6 mld funtów pochodziło z nieużywanych środków ochrony osobistej, a 670 mln funtów z wadliwych środków ochrony osobistej. Agencja zapłaciła wtedy 436 mln funtów kary za zbyt długie przechowywanie gór PPE i zgodziła się zapłacić 35 mln funtów za zniszczenie tych środków ochrony osobistej, których nie mogła użyć” – cytuje gazeta.
Ogromne sumy przeznaczono również na projekty infrastrukturalne, które następnie zostały anulowane lub znacznie ograniczone: 105,5 mln funtów wydano na plany architektoniczne stacji Euston na planowanej linii kolejowej High Speed. Jednak później projekt High Speed 2 został ograniczony, a budowa stacji odwołana.
Jeden komentarz
Tych wszystkich „liderów” Klausa Szwaba wraz z tym buldogiem trzeba wsadzić do więzień