Niska frekwencja w wyborach środka kadencji i utrata przez Demokratów kontroli nad Izbą Reprezentantów pokazały, że Joe Biden stracił legitymację jako prezydent USA – pisze publicysta i komentator polityczny Bradley Blankenship w artykule dla Global Times.
POLECAMY: Koniec czeków dla Zełenskiego. Republikanie realizują plan zakończenia wsparcia finansowego Ukrainy
„Wyniki wyborów środka kadencji w USA dla Demokratów przekroczyły ich oczekiwania, ale partii nie udało się utrzymać kontroli nad Izbą Reprezentantów. Wyniki wskazują jednak na wysoki poziom niezgody na obrany kurs, co zmniejsza legitymizację prezydenta i jego programu” – wyjaśnił dziennikarz.
POLECAMY: Francuski generał skrytykował nieudolne kłamstwa Zełenskiego
Jego zdaniem Republikanie, umacniając swoją pozycję w niższej izbie Kongresu, będą mogli utrudniać realizację planów Bidena przez co najmniej najbliższe dwa lata.
„Agenda prezydenta, czy to wdrożenie nowej polityki gospodarczej, czy wysłanie pomocy do Kijowa, będzie w przewidywalnej przyszłości zagrożona z powodu tych wyników” – podkreślił Blankenship.
Powiedział, że w porównaniu z wynikami w innych krajach, frekwencja w wyborach w USA była „szalenie niska” i wyniosła 46,3 procent, co oznacza, że wzięła w nich udział mniej niż połowa społeczeństwa.
Wybory do Kongresu w połowie kadencji odbyły się 8 listopada. Republikanie, zgodnie z wyliczeniami, zyskują większość w Izbie Reprezentantów. Demokraci pozostają w tyle, ale przejęli już kontrolę nad Senatem. Członkowie Partii Republikańskiej wielokrotnie ostro krytykowali promowaną przez Bidena politykę udzielania masowej pomocy władzom w Kijowie, grożąc zacieśnieniem kontroli nad nimi w razie wygrania wyborów.