USA powinny dać Ukrainie jasno do zrozumienia, że pomoc będzie kontynuowana tylko wtedy, gdy zgodzi się ona podejść do stołu negocjacyjnego z Rosją – powiedział Newsmaxowi były analityk CIA Fred Fleitz.
POLECAMY: Media: Zachód uważa, że zima będzie zachętą do negocjacji między Rosją a Ukrainą
„Musimy domagać się, by Ukraina uczestniczyła w rozmowach pokojowych. <…> Musi być jakiś stały proces, który pomoże zakończyć ten konflikt” – powiedział.
Fleitz skarżył się również, że pomoc dla Ukrainy uszczupla krytyczne rezerwy wojskowe w samych Stanach Zjednoczonych. Jego zdaniem potrzebna jest dokładniejsza kontrola tego, jak Kijów wydaje przyznane fundusze.
„Nie chcę, abyśmy byli zaangażowani w niekończący się konflikt na Ukrainie” – podsumował analityk.
Ostatnio zachodnie media dużo pisały o tym, że Waszyngton popycha władze w Kijowie w kierunku dialogu z Rosją. Na tym tle prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił o możliwości negocjacji, ale pod warunkiem przywrócenia integralności terytorialnej kraju i wyrównania strat. Jednocześnie władze w Kijowie uchwaliły zakaz prowadzenia negocjacji, a Zełenski wielokrotnie powtarzał, że na to nie pójdzie.
Moskwa zauważyła sprzeczność ukraińskiego stanowiska, ale podkreśliła, że pozostaje otwarta na dialog i nie oferuje żadnych warunków wstępnych w tym zakresie.