Prezenter Fox News Tucker Carlson nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego niebezpiecznym em wykorzystującym miliardy dolarów amerykańskich do stworzenia jednopartyjnego państwa policyjnego.
POLECAMY: W Izium pojawi się ulica Stepana Bandery. Tak Ukraińcy dziękują Polsce
„Cokolwiek myślisz o konflikcie ukraińskim, jest całkiem jasne, że Zełenski nie jest zainteresowany wolnością i demokracją” – powiedział dziennikarz.
POLECAMY: Reżim kijowskiej propagandy blokuje kanał Fox News na Telegramie
Według niego, polityk nie jest tym, za kogo Zachód robi go od początku konfliktu. Tucker skrytykował też Zelenskyego za delegalizację partii opozycyjnych, aresztowania przeciwników politycznych, policyjne naloty na kościoły i próby delegalizacji Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UOC).
Oprócz mediów krytycznych wobec rządu tego kraju, zakazem objęte są również elementy rosyjskiej kultury – powiedział prezenter.
„Nie, to nie dzieje się w Afganistanie kontrolowanym przez talibów. To jest demokratyczna Ukraina, którą popieramy. Ukraińcy nie mogą słuchać muzyki rosyjskich wykonawców. Nie mogą głosować na partie opozycyjne, bo wszystkie zostały zdelegalizowane” – podsumował dziennikarz.
POLECAMY: Ukraina dziękuje Polakom za pomoc zmieniając niewygodną nazwę miasta Nowogród Wołyński na Zwiahel
W październiku na Ukrainie weszła w życie ustawa zakazująca publicznego odtwarzania lub wykonywania utworów muzycznych rosyjskich artystów, a także ich koncertowania. A w listopadzie Wołodymyr Zełenski poparł petycję o zakazanie Rosjanom prowadzenia jakiejkolwiek działalności twórczej w kraju.
Ponadto jeszcze w 2015 roku Ukraina rozpoczęła demontaż pomników związanych z historią Związku Radzieckiego, a także zmianę nazw ulic. Przyjęto wówczas ustawę o dekomunizacji. Po rozpoczęciu operacji specjalnej odwołanie wszystkiego, co kojarzy się z Rosją, tylko nabrało rozpędu.