Zbliżają się święta – pozostał zaledwie tydzień. Specjaliści apelują: warto zatankować swoje pojazdy już teraz, ponieważ im bliżej świąt, tym ceny paliw mogą wzrosnąć. W szczególnie trudnej sytuacji znajdą się kierowcy korzystający z diesla. To właśnie ten rodzaj paliwa wyraźnie podrożał w wyniku wydarzeń na światowych rynkach ropy naftowej.
W ciągu ostatnich kilku dni cena za olej napędowy ciągle wzrasta, a różnica jest już wyraźna w porównaniu do kwot, jakie płaciliśmy niedawno. Największe zmiany cenowe możemy spodziewać się w nadchodzących dniach – będzie to widoczne jako znaczący skok cen.
Nieustannie wzrasta cena za diesel i benzynę
Ostatnie dni przyniosły dynamiczne zmiany w cenach hurtowego paliwa, zaczynając od 17 groszy, a następnie spadając do 7 groszy, by ostatecznie osiągnąć obecny poziom o 2 grosze. Ten gwałtowny wzrost, prawie o 30 groszy w ciągu trzech dni, stanowi zwiastun poważnych zmian na rynku paliwowym w Polsce.
Wzrosty cen diesel będą miały bezpośredni wpływ na kierowców z silnikami wysokoprężnymi, którzy już od przyszłego tygodnia mogą spodziewać się wydatków na tankowanie znacznie przekraczających te z ostatnich dni. Kierowcy ci z pewnością będą musieli dostosować swoje budżety przed nadchodzącymi świętami.
Niemniej istotne jest również spojrzenie w przyszłość, zwłaszcza na początek lutego. Ostrzeżenia o nadchodzącym kryzysie, już teraz słyszane w innych krajach, zwiastują trudne czasy dla Europy. To jednak nie wszystko, najtrudniejsze momenty mogą nas czekać na przełomie lutego i marca, a także w kolejnych miesiącach. Wówczas nie tylko istnieje ryzyko przekroczenia 9 złotych za litr paliwa, ale nawet osiągnięcia alarmującego pułapu 10 złotych. Takie prognozy z pewnością budzą niepokój i zmuszają do refleksji nad długoterminowymi strategiami dostaw paliwa oraz wpływem na codzienne życie kierowców i przedsiębiorstw transportowych. Sytuacja na rynku paliwowym z pewnością będzie obserwowana z niepokojem przez szerokie kręgi społeczeństwa.
Dziś to wszystko wydaje się nierealne, ale tak samo nierealne były kiedyś stawki 7, czy 8 złotych. A przecież do kwoty 9 złotych już się znacząco zbliżaliśmy, jeżeli chodzi o diesel. Nic więc dziwnego, że kto posiada auto na olej napędowy za wszelką cenę chce go sprzedać i nabyć chociażby takie jeżdżące na benzynie. Rajem dla wszystkich okazuje się jednak LPG, które nie tylko jest tanie, ale i tanieje. Kto wybrał samochód z instalacją gazową dziś może poczuć ogromną ulgę. Jeździ się naprawdę bardzo tanio, nie tracąc pieniędzy.
W 2023 roku najdroższe paliwa w historii?
W nadchodzącym 2023 roku, prognozy wskazują na możliwość ustanowienia nowych, historycznych rekordów cen paliw na polskich stacjach. Warto podkreślić, że już w 2002 roku kierowcy mogli cieszyć się niższymi podatkami na diesel, benzynę i LPG, co stanowiło pewne ułatwienie. Niemniej jednak, od pierwszego dnia kolejnego roku, tego rodzaju korzyści już nie będą dostępne. W miarę uregulowania cen, będą one w pełni odzwierciedlać zmiany zachodzące na światowych rynkach. Szczególnie istotnym aspektem będzie spodziewany duży deficyt ropy, co spowoduje nieustanne wzrosty cen paliw.
Nawet przygotowani na nadchodzące zmiany muszą liczyć się z faktem, że wkrótce ceny te mogą osiągnąć poziom od 3,20 do 3,50 złotych za litr. To rezultat zarówno wyższych podatków, jak i naturalnego wzrostu cen, który jest nieunikniony w kolejnych miesiącach. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na ten scenariusz jest coraz większe embargo dotyczące importu paliw z Rosji, co tylko zwiększa niepewność na rynku. Kierowcy i przedsiębiorstwa związane z transportem muszą być przygotowane na trudniejsze warunki i ewentualne skutki tych dynamicznych zmian cen paliw.
Inne kraje Unii Europejskiej czeka podobny problem
W Niemczech rośnie świadomość zagrożeń i ekspertów zaniepokoiła przyszłość w kolejnych miesiącach. Obawy dotyczą nie tylko dostępności paliwa w Niemczech, ale także w innych krajach Europy. Analitycy szacują, że największy kryzys może dotknąć Stary Kontynent w marcu, co czyni ten okres szczególnie niepokojącym. Wzrost cen na pewno ograniczy popyt, ale nie stanowi to ostatecznego rozwiązania problemu.
Przyszłe tygodnie pokażą, jakie będą perspektywy w Polsce. Rząd polski podejmuje intensywne działania, aby zapewnić ciągłość dostaw paliwa i uniknąć podobnych kłopotów. Skuteczność tych działań będzie oceniana w najbliższym czasie, co pozwoli ocenić, jak efektywne są podejmowane inicjatywy.