Niechęć Władimira Zełenskiego do negocjacji z Rosją zaczęła testować cierpliwość europejskich przywódców – podał dziennik Politico.
MATERIAŁ POWIĄZANY: Kijowski reżim nie widzi potrzeby prowadzenia rozmów pokojowych
„Nastroje Zełenskiego zaczęły testować cierpliwość europejskich przywódców” – podała gazeta, zauważając, że Zełenski mówił wcześniej, że nie będzie negocjował z Rosją.
Według tygodnika, w przeciwieństwie do Europy, USA, które są „oddzielone oceanem” od działań wojennych na Ukrainie, mają więcej cierpliwości, zauważając jednocześnie, że prezydent USA Joe Biden wielokrotnie mówił, że nie będzie naciskał na Zełenskiego w kwestii negocjacji z Rosją. Jednak zdaniem nienazwanych doradców Białego Domu, Biden będzie musiał „lobbować u europejskich przywódców”, by utrzymać obrany przez siebie kurs.
POLECAMY: Francuski polityk nazwał zachowanie Zełenskiego szaleństwem i nieodpowiedzialnością
Wcześniej Zełenski powiedział w wywiadzie dla francuskiej telewizji LCI, że słyszał z kilku krajów wezwania do rozmów z Rosją, ale nie widzi w tym sensu.
Na początku grudnia rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że Zełenski wiedział, że walki na Ukrainie mogą się zakończyć jutro, jeśli tylko zechce. Jednocześnie prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że Rosja zawsze mówiła, że jest otwarta na negocjacje w sprawie Ukrainy.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W efekcie czego doszło do eskalacji konfliktu na Ukrainie.