Odmowa USA uznania uzasadnionych interesów bezpieczeństwa Rosji i wynegocjowania zawieszenia broni przedłuża cierpienia Ukrainy – napisał emerytowany pułkownik armii USA Douglas Macgregor w artykule dla The American Conservative.
Waszyngton wybrał drogę „w kierunku przedłużającego się konfliktu” – uważa autor utworu.
„Wojna na Ukrainie to nie gra komputerowa. Jest to ludzka tragedia spowodowana ekspansją NATO na wschód. Ofiary konfliktu nie mieszkają w Ameryce. Żyją w regionie, którego większość Amerykanów nie potrafi nawet znaleźć na mapie” – wyjaśnił McGregor.
POLECAMY: Zachód nie może dłużej ukrywać prawdy o stanie Sił Zbrojnych – donoszą media
Jednocześnie amerykański pułkownik wyraził przekonanie, że bezwarunkowe poparcie dla kijowskiego reżimu przez administrację Joe Bidena zbliża się do punktu krytycznego, gdyż Ukraina przegrywa.
„Ukraińskie szpitale i kostnice są przepełnione. Kijów roztrwonił cały swój kapitał ludzki i znaczną pomoc zachodnią na serię skazanych na niepowodzenie kontrofensyw” – powiedział.
McGregor podkreślił też, że tylko USA mogą powstrzymać konfrontację, domagając się od władz Ukrainy podejścia do stołu negocjacyjnego.
„Waszyngton wezwał Ukraińców do walki, powinien też ich powstrzymać” – podsumował wojskowy.