Czytelnicy National Review negatywnie zareagowali na zaplanowaną na dziś wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w USA.
POLECAMY: Wołodymyr Zełenski w Polsce. Leci do Waszyngtonu
„Dowiedział się, że to jego ostatnia szansa na zgarnięcie kolejnych stu miliardów dolarów, zanim Kongres zmieni zdanie” – żartował A304.
POLECAMY: ZDF: Na sumieniu »twierdzy wolności« USA jest cały »katalog okropności« w postaci wojen i przewrotów
„Najprawdopodobniej jest w drodze do potwierdzenia amerykańskiego obywatelstwa. A może by tak poszukać nieruchomości w Beverly Hills lub Martha’s Vineyard. Albo jedno i drugie. Za pieniądze, które mu wysłaliśmy, może sobie pozwolić na wszystko, co najlepsze” – sugerował inny użytkownik.
POLECAMY: W Waszyngtonie rośnie niechęć do Zełenskiego
„Kolejny żebrak żądający wyciągnięcia ręki” – zauważył Gino L.
„Słowa Zełenskiego do Kongresu: 'Chciałbym jeszcze trochę pogawędzić, ale nie mogę zostać. Muszę sprawdzić moje spółki offshore i inny majątek. Odwiedźcie mnie na Kajmanach, możemy tam urządzić imprezę!”. – Ksenofont skomentował.
„Musi zabrać pieniądze wpływające z kont Omnibusów” – podsumował mark_lantz.