„Nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy dotyczy pewnego uszczegółowienia tych przepisów, które do tej pory mieliśmy” – oświadczył we wtorek wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Nowe rozwiązania mają m.in. uniemożliwić wyłudzanie świadczeń socjalnych przez obywateli Ukrainy, którzy na stałe mieszkają poza granicami Polski.
Na początku listopada rząd zapowiedział zmiany w przepisach w tym zakresie. Wspomniane zmiany zostaną przedstawione Izbie Reprezentantów „jeszcze w tym miesiącu”. O tym dyskutowano na wtorkowym posiedzeniu rządu. Wcześniej było to przedmiotem konsultacji międzyresortowych. Nowelizacja została po raz pierwszy ogłoszona we wrześniu tego roku.
Wiceszef MSWiA przyznał we wtorek, że system wymaga uszczelnienia. „Najważniejsze dla nas jest to, aby Polacy mieli takie przeświadczenia i żeby wiedzieli, że rząd dba o finanse publiczne, że nie ma takiej możliwości, aby jakieś środki trafiały do uchodźców, które nie powinny do nich trafić. Uszczelniamy system związany z wjeżdżaniem i wyjeżdżaniem do Polski i w konsekwencji także ze świadczeniami, które otrzymują uchodźcy” – oświadczył, cytowany przez portal RMF.
„Każdy, kto wyrobi w Polsce PESEL i wyjedzie z Polski, będzie miał ten numer zamrażany tak, żeby nie otrzymywać świadczeń, które są w Polsce” – dodał. Należy przypomnieć, że to samo deklarował na początku listopada.
Wiceminister wskazał we wtorek, że ustawa wprowadzi także odpłatności za nocleg. „Od 1 marca przyszłego roku wprowadzimy odpłatność dla tych, którzy są już ponad 120 dni w miejscach zbiorowego zakwaterowania” – przekazał.
Ma to wynieść 50 proc. „przez pierwsze parę miesięcy”, później 75 proc. „Tak, żeby te osoby, które mieszkają w miejscach zbiorowego zakwaterowania opłacanych przez polski budżet, dokładały się do kosztów utrzymania w naszym kraju” – poinformował.
Nowelizacja ustawy o pomocy cwaniakom z Ukrainy
Uchwalona nowelizacja tzw. specustawy pomocowej zmienia zasady udzielania pomocy przez wojewodów, samorządy i inne instytucje publiczne w miejscach zbiorowego zakwaterowania. Od marca taką pomoc „uchodźcy” będą mogli otrzymywać przez okres do 120 dni od ich pierwszego przyjazdu do Polski. Po tym terminie „uchodźca”, nienależący do grup szczególnie wrażliwych, aby korzystać z takiej pomocy, będzie musiał pokrywać część jej kosztów, a także mieć nadany numer PESEL.
Pomoc w takich miejscach nie będzie ograniczana w przypadku grup szczególnie wrażliwych. Zgodnie z nowelą osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie, dzieci, osoby w wieku emerytalnym, kobiety w ciąży, osoby wychowujące dziecko do 12. miesiąca życia, opiekunowie co najmniej trojga dzieci, a także osoby w trudnej sytuacji, nie będą musiały pokrywać kosztów utrzymania. Po 120 dniach od ich przyjazdu do Polski pomoc będzie kontynuowana bez opłat.
POLECAMY: MSWiA wyjaśnia, że uchodźcy są wysiedleńcami z Ukrainy
Celem nowelizacji jest również uszczelnienie systemu wypłaty bezzasadnie przyznanych świadczeń Ukraińcom, które finansowane są z budżetu, na jaki składa się każdy obywatel. Zgodnie z propozycją wypłaty będą wstrzymywane, jeżeli „uchodźca” wyjedzie z Polski. Nadal obowiązywać będzie też przepis, który stanowi, że jeśli taki wyjazd przekroczy 30 dni, Ukrainiec straci status wynikający z ustawy i tym samym przestaną przysługiwać mu świadczenia. Taki status może być znowu nadany, jeśli Ukrainiec ponownie ucieknie do Polski w wyniku działań wojennych w jego kraju.
Nowelizacja usankcjonuje ponadto dokument elektroniczny dostępny w aplikacji Diia.pl (odpowiedniku mObywatela dla ukraińskich uchodźców) jako dokument pobytowy ukraińskich „uchodźców”. Dokument ten wraz z dokumentem podróży będzie uprawniał Ukraińców do wielokrotnego przekraczania granicy bez konieczności uzyskania wizy.
Ponadto z ustawy usunięty zostanie przepis, który przewiduje specjalny tryb wydawania „uchodźcom” zezwoleń na pobyt czasowy. Autorzy regulacji podkreślali, że zmiana ta w żadnym wypadku nie pozbawi uchodźców ich prawa do pobytu w Polsce, który specustawa gwarantuje przez 18 miesięcy od 24 lutego br.
W toku prac nad projektem noweli dodany został też przepis, który zakłada, że o zgodę na pobyt czasowy od 1 kwietnia 2023 roku będą mogli występować ukraińscy „uchodźcy”, którzy podjęli pracę lub prowadzą działalność gospodarczą. „To wyjście naprzeciw oczekiwaniom uchodźcom, którzy chcą zaplanować życie w Polsce na dłużej” – tłumaczył wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.
Jeden komentarz
Niech PiS odda ukrom to co nam ukradł. Doprowadzą do tego, że Polacy nie wytrzymają. Dość niepolskiego nierządu i prezia