Były premier i lider polityczny PO Donald Tusk złożył pozew przeciwko Telewizji Polskiej, oskarżając ją o naruszenie jej dóbr osobistych.
Domaga się przeprosin, 30 tys. zł na cel społeczny i rocznego zakazu pokazywania go w opisany sposób. Osobny pozew polityk skierował w sprawie filmu „Nasz człowiek w Warszawie”, w którym przeanalizowano polityczne i gospodarcze relacje Polski z Rosją od przejęcia władzy jesienią 2007 roku przez koalicję PO-PSL do katastrofy smoleńskiej.
Internauta o pseudonimie Flash, śledzący programy informacyjne TVP zauważył, że w programie informacyjnym TVP już 33 razy pokazano lidera PO z czymś, co wygląda jak celownik ustawiony na klatce piersiowej, w czerwonawej poświacie. Użytkownik Twittera wyliczył też, że wyrwane z kontekstu słowa Donalda Tuska „fuer Deutschland” („dla Niemiec”) padły już w „Wiadomościach” 128 razy.
„Wiadomości” TVP odpowiadają na pozew Donalda Tuska
Do nerwowej reakcji na pozew doszło jeszcze przed wyemitowaniem „Wiadomości”. Szef redakcji TVP Info Samuel Pereira od razu nagrał odpowiedź dla Donalda Tuska. – Dla Donalda Tuska wolne media są wtedy, kiedy dobrze mówią o nim, bądź nie mówią tych faktów, które są dla niego niekorzystne – przekazała.
Telewizja Polska na tym jednak nie poprzestała. Ostra krytyka decyzji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej miała miejsce już na samym początku wieczornego wydania dziennika informacyjnego.
– Donald Tusk chce zakazać mówienia o relacjach z Putinem – zaczęła Marta Kielczyk, zapowiadając materiały, które chwilę później przedstawiono widzom. – To próba ocenzurowania Telewizji Polskiej i zastraszania jej dziennikarzy, tak publicyści komentują pozew Donalda Tuska, w którym domaga się zakazu pokazywania filmu „Nasz człowiek w Warszawie” – zaznaczyła.
Jeden komentarz
Picownikom wali w dekiel. To partia ludzi bez wykształcenia i kindersztuby.