Królowa małżonka Camilla okazała się niebezpiecznym „czarnym charakterem”, pozostawiając „ciała na ulicach” w drodze do swojej pozycji, brytyjski książę Harry powiedział amerykańskiej sieci CBS, co zbiegło się w czasie z wydaniem jego pamiętnika Spare.
Oskarżył żonę króla Karola III, z którą miał romans w czasie małżeństwa z księżną Dianą, o organizowanie „przecieków” medialnych w celu zdobycia poparcia wpływowej prasy brytyjskiej i wzmocnienia swojej pozycji w społeczeństwie.
POLECAMY: Książę Harry przyznał się, że podczas służby w Afganistanie zabił 25 osób
„Była czarnym charakterem, trzecią osobą w małżeństwie. Musiała zrehabilitować swój wizerunek” – powiedział Harry w wywiadzie, który zbiega się z wydaniem jego pamiętnika „Spare”.
„Koneksje, które budowała w brytyjskiej prasie, czyniły ją niebezpieczną. Po obu stronach była otwarta gotowość do dzielenia się informacjami, a w rodzinie zbudowanej na hierarchii nieuchronnie pojawią się ciała na drodze do pozycji królowej konsort na ulicy” – wyjaśnił.
W książce, według kanału, Harry pisze, że Camilla poświęciła go „na swój osobisty PR-owski ołtarz”.
„Zrobisz to, jeśli dostanie się na pierwsze strony gazet, korzystne nagłówki, pozytywne historie napisane o tobie poprawią twoją reputację i zwiększą szanse na to, że brytyjskie społeczeństwo zaakceptuje cię jako monarchę” – twierdzi Harry.
Ujawnił, że brytyjska rodzina królewska czyta tabloidy, gdy zbiera się na śniadanie, a ich treść, zdaniem księcia, „pozostawia odcisk na umyśle”, niezależnie od tego, czy wierzy się w to, co jest napisane, czy nie.