Pisowska propaganda, która jest odpowiedzialna za wstrzymanie przez UE pieniędzy z KPO próbuje za wszelką cenę przepchnąć ustawę o SN, która narusza Konstytucję. Przypominamy, że środki z KPO zostały Polsce wstrzymane z uwagi na nieprzestrzeganie przez pisowską bandę praworządności w Polsce oraz powierzenia Zbigniewowi Ziobro pełnienia dwóch funkcji w resorcie sprawiedliwości (prokuratora generalnego oraz ministra sprawiedliwości) co narusza przepisy ustawy zasadniczej.
Duda, tworząc w lipcu 2022 roku Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, która zastąpiła zlikwidowaną Izbę Dyscyplinarną miał nadzieje, że w ten sposób ominie żądanie Brukseli i Polska uzyska środki z KPO. Bruksela jednak nie zaakceptowała takiego rozwiązania i stwierdziła, że praworządność w Polsce nie została przywrócona. Polska do tej pory płaci kary z tego tytułu, które naliczane są codziennie. W skąd IOZ wchodzi sześcioro neosędziów, którzy nie zapewniają rzetelnego procesu.
– Ustawa o SN narusza Konstytucję – twierdzi wiceminister Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski. Partia Zbigniewa Ziobry może blokować przyjęcie projektu. Tymczasem rzecznik PiS Rafał Bochenek twierdzi, że ustawa, która ma poparcie KE nie powinna już być zmieniana.
– Wiemy, że ta ustawa, która została wynegocjowana przez pana premiera, przez pana ministra Szynkowskiego na poziomie Komisji Europejskiej raczej nie powinna być zmieniana, bo takie również były sugestie tutaj Komisji – powiedział w Polskim Radiu rzecznik PiS Rafał Bochenek.
– Podobno są możliwe jakieś drobne korekty. Zobaczymy, co uda się wypracować. Wiemy również, że opozycja ma swoje jakieś cztery poprawki. Mamy nadzieję, że to nie będą jakieś zaporowe poprawki, chociaż z tego, co już widziałem w mediach, rzeczywiście te zmiany już wywracały te zmiany, które są w ustawie. Nie wiem, czy one będą do przyjęcia. Moim zdaniem ciężko będzie przegłosować tego typu rozwiązania i wprowadzić do ustawy, ale zobaczymy. Dajmy popracować parlamentarzystom w komisji i zobaczymy jak wyjdzie głosowanie na sali plenarnej – dodał rzecznik partii rządzącej.
Solidarna Polska przeciw ustawie o SN
Jak widać PiS nie chce działać wbrew unijnym zaleceniom i najchętniej wygasiłby już spór z Brukselą. Na drodze partii Jarosława Kaczyńskiego może jednak stanąć koalicjant. Ziobrystom nie podoba się projekt ustawy o SN.
– Ustawa o SN narusza Konstytucję i rodzi gigantyczne ryzyko paraliżu sądownictwa. Nie chodzi o paraliż naszych działań. Plany reform Solidarnej Polski, w których przewidywaliśmy rebelię, zostały zablokowane. Nawet w obozie Zjednoczonej Prawicy byliśmy atakowani za plany reformy sądownictwa, ale niestety mieliśmy rację – stwierdził w telewizji wPolsce.pl wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
– W tym brzmieniu ustawa o SN nie zyska akceptacji Solidarnej Polski, a to oznacza, że zagłosujemy przeciw. Mam nadzieję, że w naszym obozie wróci refleksja i wrócimy do radykalnej i odważnej reformy sądownictwa – ocenił.
– Widzimy, co dzieje się z naszym państwem, gdy reformy przeprowadzane są za pomocą półśrodków lub próbujemy negocjować z osobami, które reprezentują postawę antypaństwową. KRS i SN to instytucje, które mają największą wiedzę, jakie narzędzia potrzebne są „rebeliantom”, czyli kilkudziesięcioma sędziom z „Iustitii”, którzy chcą zdestabilizować sądownictwo. Ustawa o SN niestety daje tym sędziom te narzędzia – dodał ziobrysta.