Ponad 60 proc. Francuzów popiera planowane przez związki zawodowe tego kraju protesty przeciwko reformie emerytalnej prezydenta Francji Emmanuela Macrona, która proponuje podniesienie wieku emerytalnego do 64 lat do 2030 roku – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Elabe dla BFMTV.
POLECAMY: Francja tymczasowo zakazuje internetowej sprzedaży paracetamolu
„Duża część francuskiego społeczeństwa odrzuca reformę emerytalną – wykazał sondaż Elabe: 46 proc. Francuzów jest gotowych wyjść w najbliższych tygodniach, by zaprotestować przeciwko ustawie, podczas gdy 60 proc. stwierdziło, że jest przychylnych idei sprzeciwu wobec reformy” – podała telewizja.
Zauważa się, że opinię tę podzielają obywatele różnych kategorii zawodowych i społecznych, ale jest ona najbardziej wyrazista wśród ludności w wieku przedemerytalnym. Tym samym 68 proc. respondentów w wieku 54-60 lat aprobuje protesty.
POLECAMY: Le Pen nazywa »eksplozję« cen energii nie do zniesienia dla francuskich firm
W badaniu wzięły udział łącznie 1 002 osoby w wieku 18 lat i więcej. Badanie Elabe dla BFMTV zostało przeprowadzone online 10 stycznia 2023 roku wśród różnych zawodów, grup wiekowych i regionów we Francji.
We wtorek premier Francji Elisabeth Borne ujawniła projekt kontrowersyjnej reformy emerytalnej, którą rząd planuje przyjąć w 2023 roku. Według niej władze Francji od 1 września 2023 roku zaczną podnosić wiek emerytalny w tym kraju o trzy miesiące rocznie, tak aby w 2030 roku wynosił on 64 lata.
Laurent Berger, sekretarz generalny Francuskiej Demokratycznej Konfederacji Pracy (CFDT), powiedział później, że pierwsza ogólna mobilizacja przeciwko reformom emerytalnym zostanie zorganizowana 19 stycznia.
W grudniu szef czołowego związku zawodowego Francji, Powszechnej Konfederacji Pracy (CGT), Philippe Martinez powiedział, że Francję czekają masowe strajki na początku 2023 roku, jeśli rząd nie zmieni decyzji o przyjęciu reformy emerytalnej w kraju.
We wrześniu 2022 roku we Francji odbyło się ponad 200 demonstracji przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Wzięło w nich udział ponad 250 tysięcy osób.