Polska znalazła się w gronie państw o najmniejszej akceptacji szczepień przeciwko Covid-19 – wynika z analiz przeprowadzonych w 23 państwach świata, a opublikowanych przez „Nature Medicine”. Gorzej od nas wypadły Rosja, Ghana i RPA.
Badania w okresie od 29 czerwca do 10 lipca 2022 r. przeprowadzili specjaliści City University New York pod kierunkiem Jeffreya V. Lazarus, Katarzyny Wyki oraz Aymana El-Mohandesa. Akceptację szczepień przeciwko Covid-19 zdefiniowano jako przyjęcie przynajmniej jednej dawki tego preparatu. Za niezdecydowanie uznano nie szczepienie się, mimo dostępności szczepionki. I mimo globalnej nachalnej propagandy, zachwalającej szprycę – dodajmy.
W takim ujęciu największa akceptację szczepień przeciwko Covid-19 wśród 23 badanych krajów w lipcu 2022 r. wykazały Indie, Chiny oraz Singapur. W tych krajach przynajmniej jedną dawkę przyjęło odpowiednio 98,3 proc., 96,6 proc. oraz 92,5 proc. populacji.
Na kolejnych miejscach uplasowały się takie państwa jak Hiszpania (89,9 proc. akceptacji szczepień), Peru (89,6 proc.), Korea Południowa (89,2 proc.), Ekwador (88,6), Brazylia (87,2 proc.) oraz Kanada (87 proc.), Włochy (84,6 proc.), Francja (81,7 proc.), Wielka Brytania (80.4 proc.) i Stany Zjednoczone (80,2 proc.).
Najmniejsze zainteresowanie szczepieniami było w RPA, gdzie co najmniej jedną dawkę przyjęło 47,9 proc. ludności. W Ghanie zaszczepiło się 58 proc. populacji, w Rosji – 60,8 proc., a w Polsce – 64,1 proc. Nasz kraj „wyprzedziła” Kenia, gdzie zaszczepiło się 68,8 proc. ludności, Meksyk – 73,6 proc., Nigeria 71,9 proc. oraz Turcja – 72 proc. W Szwecji zaakceptowało szczepienia przeciwko Covid-19 79,2 proc. społeczeństwa, a w Niemczech – 78,1 proc.
Średnio we wszystkich 23 badanych krajach jedną przynajmniej dawką szczepionki przeciwko Covid-19 zaszczepiło się 79,1 proc. ludności, a 20,9 proc. było niechętnych lub nieprzekonanych. W każdym kraju analizowano odpowiedzi 1 tys. osób.
Nieco większa grupa Polaków dała namówić się na szczepienia uzupełniające (tzw. boostery). Na przyjęcie trzeciej lub czwartej dawki szprycy w lipcu 2022 r. zdecydowało 84,2 proc. naszych rodaków zaszczepionych wcześniej dwoma dawkami standardowymi. To jednak i tak poniżej średniej dla wszystkich 23 badanych krajów, która wyniosła 87,9 proc.
Największe zainteresowanie boosterami było w Chinach, gdzie kolejną (trzecia lub czwartą) dawkę przyjęło 98,9 proc. zaszczepionych. W Nigerii przyjęło ją 98,6 proc. ludności, w Brazylii – 96,4 proc., w Meksyku – 95,2 proc., w Kenii – 94,4 proc., a w Peru – 92,2 proc. W USA boostera przyjęło 87 proc. zaszczepionych, w Wielkiej Brytanii – 92,1 proc., we Włoszech – 90,6 proc., w Turcji – 87,6 proc. oraz w Hiszpanii – 86,8 proc.
Autorzy badania zwracają uwagę, że spada zainteresowanie wirusem SARS-CoV-2, a wraz z tym i szczepieniami. Z sondażu wynika, że w 23 badanych krajach 38,6 proc. ankietowanych osób zwraca mniejszą uwagę na nowe informacje o Covid-19. Spada też zainteresowanie i poparcie dla szczepień przeciwko tej chorobie. Nie sprzyja temu to, że dostępne preparaty wykazują mniejszą skuteczność wobec nowych wariantów wirusa SARS-CoV-2.
Najlepszym podsumowaniem głupoty ludzkiej będzie poniższe nagranie gdzie, wypowiadają się osoby, które uwierzyły propagandzie medialnej w zakresie „cudownego preparatu” nieszczęścia.
Jeden komentarz
A więc mamy 36% niezaszczepionych gotowych zagłosować na partię która w programie na pierwszym miejscu będzie miała walkę z przymusem szczepień. Jest elektorat do zagospodarowania.