Prokuratura poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie dwóch policjantów z Sławkowa, którzy zostali zatrzymani przez Straż Ochrony Kolei na gorącym uczynku kradzieży koksowniczego węgla z torowiska w Dąbrowie Górniczej. Według relacji funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei, nad ranem kamera fotopułapka zarejestrowała dwie osoby w mundurach, które kradną z nasypu dwa worki z koksowniczym węglem i ładują je do prywatnego samochodu.
Złapani na gorącym uczynku policjanci zostali zawieszeni w czynnościach służbowych, a prokuratura wszczęła przeciwko nim śledztwo w sprawie kradzieży. Według informacji medialnych, wartość skradzionego koksowniczego węgla miała wynosić około 300 złotych.
Sprawa wywołała oburzenie wśród społeczeństwa i komendant policji w Będzinie, na terenie której znajduje się komenda policji Sławków, wydał oświadczenie, w którym zapowiedział pełną współpracę z prokuraturą oraz wszczęcie wewnętrznego postępowania wyjaśniającego.
ARTYKUŁ POWIĄZANY: Policjanci przyłapani na kradzieży węgla. Wszystko się nagrało
„Zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie, wyjściowa kwalifikacja dotyczy kradzieży” – powiedział zastępca prokuratora rejonowego w Dąbrowie Górniczej, Czesław Kurpiś. Jak sprecyzował, decyzja o wszczęciu śledztwa zapadła w środę.
„Zostały zlecone czynności do wykonania (…) Musimy wszystko zweryfikować, wyjaśnić” – zaznaczył.
Informację o dwóch policjantach ze Sławkowa (to teren komendy policji w Będzinie), którzy zostali zatrzymani na gorącym uczynku kradzieży koksu o wartości 300 zł, podało we wtorek radio RMF FM. Według rozgłośni, nad ranem koło stacji kolejowej Dąbrowa Górnicza Towarowa kamera fotopułapki zarejestrowała dwie osoby w mundurach, które kradną z nasypu dwa worki koksu, a następnie ładują je do cywilnego samochodu. Doniesienia te potwierdzili przedstawiciele policji i SOK.
Wtorkowa informacja dotycząca zatrzymania dwóch policjantów z Sławkowa na terenie komendy policji w Będzinie na gorącym uczynku kradzieży koksu o wartości 300 zł wstrząsnęła opinią publiczną. Jak podało radio RMF FM, nagranie z kamery fotopułapki zarejestrowało dwie osoby w mundurach, które nad ranem koło stacji kolejowej Dąbrowa Górnicza Towarowa kradły z nasypu dwa worki koksu i umieszczały je w cywilnym samochodzie. Według przedstawicieli policji i SOK, doniesienia te okazały się prawdziwe.
Wypadki, takie jak kradzież koksów przez dwóch policjantów, wzbudzają wiele kontrowersji i rozważań na temat bezpieczeństwa oraz zaufania do służb mundurowych. Takie zdarzenia wpływają negatywnie na wizerunek policji i rodzą wątpliwości co do ich uczciwości oraz odpowiedzialności za utrzymanie bezpieczeństwa i porządku w społeczeństwie. Funkcjonariusze policji powinni stanowić przykład dla innych obywateli i być wzorem do naśladowania. Dlatego też instytucja policji powinna skupiać się przede wszystkim na tym, aby jej pracownicy byli rzetelni i godni zaufania.
Tuż po informacji o zatrzymaniu policjantów komenda wojewódzka w Katowicach informowała o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Teraz jest to już postępowanie dyscyplinarne, a obaj funkcjonariusze zostali na pół roku zawieszeni w wykonywaniu czynności służbowych – powiedział asp. szt. Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.