Francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin ogłosił, że 11 000 policjantów i żandarmów będzie patrolować we wtorek w całej Francji w czasie protestów przeciwko reformie emerytalnej centrali związkowej. 3
POLECAMY: We Francji rozpoczął się strajk w związku z reformą emerytalną – aktualizacja [VIDEO]
Minister powiedział, że liczba ta będzie większa niż podczas pierwszego protestu i że nie będzie poważnych incydentów. Ostrzegł, że osoby, które atakują funkcjonariuszy, uczestników demonstracji lub niszczą mienie zostaną zatrzymane.
W poniedziałek minister transportu Clement Beaune ostrzegł, że we wtorek z powodu protestów transport publiczny będzie poważnie zakłócony. We wtorek strajkować będą nauczyciele, urzędnicy i pracownicy transportu. 19 stycznia strajk objął także rafinerie, koleje, transport publiczny, szkoły, sektor energetyczny i publiczny, a nawet część policji i ministerstwo spraw zagranicznych.
Przedstawiony przez premier Elisabeth Borne plan podniesienia wieku emerytalnego z 62 do 64 lat wywołał protesty związków zawodowych, opozycyjnej lewicy i skrajnej prawicy i według statystyk nie ma poparcia około dwóch trzecich Francuzów. Plan reformy będzie jeszcze dyskutowany w parlamencie, a rządząca koalicja może liczyć na poparcie centroprawicowej partii Republikanie.