Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell przyznał, że UE nie może zakazać krajom afrykańskim handlu z Rosją.
„Jeśli chcą handlować z Rosją, to co ja mogę zrobić? Nie mogę im tego zabronić” – powiedział Borrell dziennikowi „Financial Times”. W publikacji oceniono poglądy szefa europejskiej dyplomacji na temat możliwości UE w tej sprawie jako pragmatyczne.
POLECAMY: Niemcy wyśmiewają groźbę Ukrainy o nieuczestniczeniu w olimpiadzie
W ubiegłym tygodniu Borrell odwiedził RPA i Botswanę. Jego wizyty poprzedził afrykański tour ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, który odwiedził RPA, Eswatini i Angolę. Ostatnim celem podróży Ławrowa była Erytrea.
Financial Times pisał wcześniej, że ciepłe przyjęcie Ławrowa podczas jego wizyty w krajach afrykańskich, w tym w RPA, świadczy o tym, że próby Zachodu izolowania Rosji na arenie światowej nie powiodły się.
Gazeta zauważyła, że RPA nie jest jedynym krajem, który odmówił zajęcia stanowiska wobec Rosji i zastosowania się do apeli Zachodu o wysłanie broni na Ukrainę. Niektóre kraje Ameryki Łacińskiej również powstrzymują się od opowiedzenia się po stronie konfliktu.
Jeden komentarz
nosz kurna tego by jeszcze brakowało aby trup unijny dyktował wolnym państwom z Afryki czy mają handlować z Rosją czy nie. A może czegoś nie wiemy i jest teraz jeden kontynent europejski