Państwowa spółka gazownicza zdewastowała fabrykę porcelany Krzysztof w Wałbrzychu, wielokrotnie podnosząc ceny gazu, a następnie żądając zapłaty za rok z góry. Miasto ma plan ocalenia przynajmniej części 200-letniego, znanego na całym świecie dziedzictwa firmy, ale sama firma bankrutuje.
POLECAMY: Wałbrzyska fabryka »Porcelana Krzysztof« zwalnia ludzi. Czy to koniec wałbrzyskiej porcelany?
Powtarzające się podwyżki cen gazu były głównym powodem zamknięcia Fabryki Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu – poinformował Edward Szewczak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Wałbrzycha. W rozmowie z Bankier.pl stwierdził, że jedna z państwowych spółek zaoferowała spółce gaz po cenach kilkukrotnie wyższych niż rok wcześniej i zażądała zapłaty za cały rok z góry. Firma nie miała na to pieniędzy.
Jak podaje portal, władze miasta zdecydowały się zachować przynajmniej część historycznego dziedzictwa firmy. Samej fabryki już nie da się uratować, ale miasto uruchomi Manufakturę Krzysztofa.
– W naszym mieście działa centrum ceramiki unikatowej, gdzie są dwa piece do wypalania takich wyrobów – mówi w rozmowie z Bankier.pl Edward Szewczak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koniec Huty Szkła Wołomin. Serce huty wygaszone
– Planujemy uruchomić tam Manufakturę „Krzysztof”, gdzie wytwarzane będą wyroby porcelanowe takie same, jak w upadłej fabryce. Nie byłaby to jednak produkcja komercyjna, a jedynie zachowanie historycznych wzorów. Aktualnie trwają rozmowy z właścicielami fabryki – dodaje rzecznik.
W artykule wyjaśniono, że miasto chciałoby kupować od właścicieli fabryk formy, szablony i dokumentację techniczną produkowanych fasonów.
Po ogłoszeniu likwidacji okazało się, że losy fabryki niespodziewanie poruszyły Polaków. Magazyn firmowy manufaktury był oblegany. Przed nią ustawiały się kolejki chętnych do zakupu kawałka legendarnej porcelany. Sklep internetowy firmy nie mógł obsłużyć popytu i uległ awarii.
„Szanowni klienci, sklep internetowy zostanie uruchomiony w możliwie jak najkrótszym terminie” – informują pracownicy fabryki na stronie internetowej zakładu. „Aktualnie realizujemy wszystkie państwa zamówienia, które wpłynęły w ogromnie dużej ilości, za co ogromnie dziękujemy. Dziękujemy za zrozumienie, cierpliwość i wszystkie dobre słowa„.
Przypominamy, że fabryka porcelany „Krzysztof” była jedną z najstarszych fabryk w Polsce. Jej działalność była w Wałbrzychu prowadzona przez 192 lata. Fabryki nie wykończyły transformacje, jakie miał w tym czasie miejsce w Polsce jednak „Dobra Zmian” PiS-u stał się gwoździem do jej „trumny”.