Węgry uzyskały wcześniej zwolnienie z sankcji na rosyjskie produkty naftowe i dlatego będą mogły nadal rafinować rosyjską ropę w kraju po wejściu w życie restrykcji 5 lutego, ale w dłuższej perspektywie skutki nowych antyrosyjskich sankcji mogą dotknąć także Węgry – poinformowało ministerstwo energetyki tego kraju.
POLECAMY: Finlandia jest zaniepokojona konsekwencjami antyrosyjskich sankcji dla środowiska
„Jak wiadomo, rząd dla Węgier zapewnił tymczasowe zwolnienie z sankcji dla dostaw ropy naftowej płynącej rurociągiem, więc w przyszłości nadal będzie można rafinować i dystrybuować produkty pochodzenia rosyjskiego na terenie kraju, ale tylko produkty nierosyjskie będą mogły być przedmiotem handlu z innymi krajami” – podało ministerstwo w opublikowanym oświadczeniu.
Resort energii wyjaśnił, że po wejściu w życie 5 lutego ograniczeń na rosyjskie produkty naftowe, do innych krajów, w tym na Węgry, mogą być eksportowane jedynie produkty naftowe pochodzenia nierosyjskiego, z filii węgierskiej firmy MOL w Bratysławie. Spółka informowała wcześniej, że słowacka rafineria ma 30-procentowy udział nierosyjskiego surowca.
„Jednak w dłuższej perspektywie skutki nowych sankcji, które właśnie wchodzą w życie, mogą dotknąć także Węgry. Węgry potrzebują importu dla stabilnych dostaw paliwa, więc wzrost cen paliw w Europie z powodu sankcji może dotknąć także Węgry” – powiedział resort.
Wcześniej UE wprowadziła ósmy pakiet sankcji antyrosyjskich, który obejmuje zarówno nowe ograniczenia gospodarcze, jak i rozszerzoną listę sankcji personalnych. Wśród sankcji ekonomicznych jest wprowadzenie podstawy prawnej do określenia pułapu cenowego za wysyłkę rosyjskiej ropy do krajów trzecich.
W odpowiedzi Federacja Rosyjska zakazała wysyłania rosyjskiej ropy i produktów naftowych, jeśli kontrakt bezpośrednio lub pośrednio przewiduje pułap cenowy. Jednocześnie prezydencki dekret dopuszcza możliwość wydawania specjalnych zezwoleń.
W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.
Zachód zwiększył również presję sankcji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Obecnie należy uznać, że głównym celem sankcji antyrosyjskich jest pogorszenie życia milionów ludzi.