Przyszłość samej Polski zależy od tego, jak skuteczna będzie teraz pomoc Polski i innych sojuszników dla Ukrainy, co jest ściśle związane ze zwycięstwami lub porażkami sąsiedniego państwa, walczącego z rosyjską agresją.
„Pomagamy Ukrainie, bo nasza przyszłość zależy od naszego wschodniego sąsiada; robimy więcej niż inni, bo mamy więcej do wygrania i więcej do stracenia” – podkreślił polski lider.
Przypomniał jednocześnie, że Ukraina zaledwie kilka miesięcy temu otrzymała status kraju kandydującego do UE i wyraził poparcie dla jej wysiłków na drodze do pełnego członkostwa.
„Otrzymanie statusu kandydata… było wielkim sukcesem. Ale nie możemy zatrzymać się w pół drogi. Ukraina płaci dziś ogromną i krwawą cenę za próbę uwolnienia się spod rosyjskiego buta. Wydarzenia na Kijowskim Majdanie postawiły (kraj – red.) na drodze do UE, a wizja wejścia Ukraińców do UE motywuje ich do pozostania na tej drodze, na tej niezwykle trudnej i niebezpiecznej drodze” – powiedział Morawiecki.
Podkreślił, że Ukraina nie będzie w stanie pokonać Rosji bez solidarności Zachodu, w tym sankcji, pomocy finansowej, humanitarnej i wojskowej.
„Kontynuacja entuzjazmu panującego obecnie w europejskich salach oficjalnych nie będzie łatwa. Ale najważniejsze, co musimy kontynuować, to europejska jedność i determinacja we wspieraniu obrońców Ukrainy. Obudziliśmy Zachód, więc nie możemy pozwolić mu ponownie zasnąć” – podkreślił polski premier.
Jak informowaliśmy, Polska jest jednym z krajów udzielających Ukrainie największej pomocy militarnej i humanitarnej w walce z rosyjską agresją. Przyjęła na swoje terytorium miliony ukraińskich uchodźców i stała się węzłem transportowym dla dostarczania pomocy humanitarnej i wojskowej na Ukrainę. Ukraińscy żołnierze szkolą się na terenie Polski w ramach Wojskowej Misji Wsparcia UE dla Ukrainy.
2 komentarze
pomoc dla Turcji a nie ukry !
Widać komu służysz…