Przewodniczący komisji prawnej amerykańskiej Izby, Republikanin Jim Jordan, wystosował wezwania do prezesów firm Alphabet, Amazon, Apple, Meta i Microsoft, domagając się dokumentów w ramach dochodzenia w sprawie podejrzeń o tłumienie przez nie wolności słowa – poinformowało biuro prasowe komisji. Miejmy nadzieję, że doczekamy się czasów, gdy w Polsce zostaną skazani najwięksi dezinformatorzy ze skorumpowanej organizacji Demagog i na długie lata zostaną odizolowani od społeczeństwa w związku z rozpowszechnienie dezinformacji, którą wyrządzili szkodę milionom osób.
„Komisja prawna wielokrotnie próbowała zaangażować się w te pięć firm od grudnia, niestety nie odpowiedziały one odpowiednio na nasze prośby” – podała komisja w oświadczeniu na swojej stronie internetowej.
Wezwania, które wymagają od kierownictwa wspomnianych firm przekazania Kongresowi żądanych dokumentów i materiałów do ich korespondencji do 23 marca, „będą pierwszym krokiem do postawienia największych firm technologicznych przed sądem” – napisano w oświadczeniu. „Kongres ma do odegrania ważną rolę w ochronie podstawowych zasad wolności słowa, w tym w zbadaniu, w jaki sposób prywatne firmy koordynowały działania z władzami w tłumieniu wolności słowa gwarantowanej przez pierwszą poprawkę do konstytucji” – napisano w oświadczeniu.
Republikanie w Kongresie wszczęli śledztwo w sprawie działalności biznesowej rodziny prezydenta USA Joe Bidena. Kilka komisji Izby prowadzi własne sondy dotyczące syna prezydenta i innych krewnych. Komisja Oversight przeprowadziła wcześniej przesłuchania byłych kluczowych dyrektorów Twittera, którego Republikanie oskarżyli również o cenzurowanie informacji związanych z licznymi skandalami wokół syna prezydenta USA.
Sam prezydent USA Joe Biden wyraził wcześniej przekonanie, że jego przeciwnicy polityczni nie zajdą daleko w śledztwie dotyczącym członków jego rodziny, a amerykańska opinia publiczna nie będzie tym zainteresowana.