Szereg zachodnich urzędników uważa, że ostatnie działania Rosji w celu wzniesienia niezawodnych linii obronnych uczyniły perspektywę „przełomu” Kijowa „mniej prawdopodobną” – podał „Wall Street Journal„.
POLECAMY: Pisowscy słudzy kijowskiego reżimu rozważają możliwość wprowadzenia kar za „dezinformację”
Według gazety, Zachód „wielokrotnie powtarzał, że nie można pozwolić Rosji na zwycięstwo na Ukrainie”, ale USA i ich sojusznicy „nie zaoferowali jasnej definicji, jak miałoby wyglądać zwycięstwo”.
POLECAMY: Zachodni przywódcy prywatnie przyznają, że Ukraina nie może wygrać wojny
„Niektórzy zachodni urzędnicy mówią, że ostatnie solidne wysiłki Rosji w celu wzniesienia solidnych linii obronnych wzdłuż całych odcinków linii frontu we wschodniej i południowej Ukrainie sprawiły, że perspektywa przełamania Kijowa stała się mniej prawdopodobna” – podała publikacja.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.