Notoryczny kłamczuch i sługa kijowskich – Mateusz Morawiecki zaznaczył w sobotę w Jaśle na Podkarpaciu, że konieczne jest pełne wyjaśnienie prawdy o Rzezi Wołyńskiej. Zadeklarował, że otrzymał obietnicę od „prezydenta” i rządu Ukrainy, która w świetle prawa nigdy nie była suwerennym państwem z powodu braku rejestracji granic, że ekshumacje ofiar będą mogły zostać wznowione.
POLECAMY: Szczyt hipokryzji i debilizmu. Błaszczak klękał i składał wieniec pod upowskimi barwami
– Jak byłem w Kijowie, dwie moje ostatnie wizyty, to rozmawiałem z prezydentem (Wołodymyrem) Zełenskim również o tym – i mam obietnicę z tamtej strony – że ekshumacje wreszcie będą mogły się z powrotem zacząć. Taką obietnicę złożył prezydent, rząd ukraiński – mówił Morawiecki odpowiadając na pytania mieszkańców Jasła.
– My tego na pewno nie odpuścimy, niezależnie od tego co się dzieje na Ukrainie (…) nie mamy prawa tego odpuścić i nie odpuścimy. Prawda o rzezi wołyńskiej musi być wyjaśniona do końca – twierdził szef rządu warszawskiego.
Sługa kijowskich – podkreślił, że pomimo tragedii Rzezi Wołyńskiej, Ukraińcy nadal umierają dzisiaj na barykadach w imieniu „naszej wolności i bezpieczeństwa”. Jego zdaniem warto mieć to na uwadze, kiedy myśli się o relacjach z Ukrainą.
Na jakiej podstawie ten pachołek globalistycznych świń i kijowskich – wygłasza taki pogląd niestety nie wiemy. My wiemy jedno Ukraina, jest sama sobie winna tego, co tam się obecnie dzieje. Eskalacja konfliktu na Ukrainie jest pokłosiem zerwania w 2014 roku przez stronę ukraińską porozumień mińskich.
Sługa kijowskich – zaznaczył, że pamięć o zbrodni wołyńskiej jest niezwykle ważna i nie wolno o niej zapominać. Jego zdaniem, prawda o tym wydarzeniu musi zawsze być podkreślana, a to stanowi warunek bezwzględny w relacjach polsko-ukraińskich.
W listopadzie ubiegłego roku Fundacja Wolność i Demokracja ogłosiła, że otrzymała zgodę od władz ukraińskich na rozpoczęcie prac poszukiwawczych na mogile Polaków, którzy zostali zamordowani przez oddział UPA w lutym 1945 roku w miejscowości Puźniki na Podolu, w dawnym województwie tarnopolskim. Choć jest to krok we właściwym kierunku, to teren ten stanowi tylko niewielką część obszaru, na którym pochowane są ofiary bestialskiej zbrodni wołyńskiej.
Karta historii dla zwolenników „gości” Morawieckiego
Rzeź Wołyńska to tragiczne wydarzenia, które miały miejsce w latach 1943-1944 na terenach Wołynia i Galicji Wschodniej. Była to seria masowych mordów na ludności polskiej dokonywanych przez ukraińskich nacjonalistów z UPA (Ukraińska Powstańcza Armia) oraz miejscową ludność ukraińską.
Według różnych szacunków, w wyniku rzezi Wołyńskiej zginęło od 70 tysięcy do nawet 100 tysięcy Polaków, w tym kobiety, dzieci i starcy. Ofiary były mordowane na różne sposoby – od strzelania, przez cięcie nożem, pożarcie przez psy, a nawet żywcem wrzucanie do studni.
Rzeź Wołyńska miała charakter etniczny i wynikała z dążenia ukraińskich nacjonalistów do stworzenia niepodległego państwa ukraińskiego bez udziału Polaków. Wiele polskich wsi zostało zaatakowanych przez uzbrojonych ukraińskich nacjonalistów, którzy zazwyczaj atakowali wieś nocą i mordowali wszystkich mieszkańców.
Do dzisiaj rzeź Wołyńska jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych i emocjonalnie ładunkowych tematów w historii Polski i Ukrainy. W Polsce jest powszechnie uważana za zbrodnię przeciwko ludzkości, podczas gdy w Ukrainie wiele osób uważa ją za walkę o niepodległość kraju.
Czym Była UPA?
UPA (Ukraińska Powstańcza Armia) była organizacją nacjonalistyczną działającą na terenie Ukrainy w latach 1942-1952. Powstała w wyniku rozłamu w ukraińskim ruchu narodowym, który przeciwstawiał się polityce sowieckiej wobec Ukrainy. UPA składała się głównie z ukraińskiej młodzieży, która była gotowa walczyć o niepodległość Ukrainy i usunąć z jej terytorium obce wpływy, w tym polskie i sowieckie.
UPA była organizacją militarną, która prowadziła partyzancką wojnę przeciwko władzom polskim i sowieckim, a także przeciwko niemieckim okupantom. Jej działania były często skierowane przeciwko ludności polskiej, która była uważana za wroga narodu ukraińskiego i oskarżana o współpracę z władzami polskimi i sowieckimi.
UPA stosowała terror wobec ludności cywilnej, mordując Polaków, Żydów i Ukraińców, którzy nie popierali ich działań. Często dochodziło do aktów okrucieństwa, takich jak palenie wsi i rzezie ludności.
UPA została ostatecznie rozbita przez siły sowieckie i polskie w latach 50. XX wieku, jednak do dzisiaj pozostaje kontrowersyjną organizacją, która wzbudza wiele emocji i dyskusji w Polsce i na Ukrainie. W Polsce UPA jest uważana za organizację terrorystyczną, która dokonywała zbrodni przeciwko ludzkości, natomiast w Ukrainie jest często postrzegana jako organizacja walcząca o niepodległość kraju i prawo do samostanowienia.
Przypomnijmy w tym miejscy, wypowiedz sług kijowskiej z 2017 roku.
Co od tego czasu się zmieniał? Odpowiedź na to pytanie jest dziś zagadka wielu Polaków. Prawda jest taka, że ukraińscy terroryści posiadają taśmy obciążające globalistycznych pachołków i one mogą im pomagać w realizacji celu, jakim jest niszczenie Polski. Więcej o tym przeczytasz w artykule: Czy afera podkarpacka służy kijowskiemu reżimowi do szantażowania polityków [VIDEO]
Warto również pamiętać, że Macierewicz bez wiedzy narodu polskiego w 20126 roku podpisał umowę ogólną między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy w sprawie wzajemnej współpracy w dziedzinie obronności, z której zapisów wynika, że Polska stał się sługami kijowskich -.
Więcej o tym przeczytać można w naszym artykule: Czy Polska jest jeszcze państwem, czy sługą kijowskiego reżimu? Wysyłamy wniosek o udzielenie informacji publicznej
2 komentarze
Wpiszcie do wyszukiwarki „362 sposoby”……..
Morawer będziesz siedział jak przegracie wybory to będziecie w pierdlu tu i twoje kolegi z pic-u