Niemieckie przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe mogą stanąć w obliczu niedoborów gazu następnej zimy i będą musiały jeszcze bardziej ograniczyć zużycie, aby tego uniknąć – powiedział Financial Timesowi Klaus Müller, szef niemieckiej Federalnej Agencji Sieci.
POLECAMY: Poseł oskarżył Zełenskiego o defraudację milionów dolarów
„Niebezpieczeństwo niedoborów gazu wciąż istnieje. W dużej mierze zależy ono od tego, czy nadal będziemy ograniczać zużycie gazu i zapewnimy zdywersyfikowane dostawy do Niemiec. I tu istnieje ryzyko” – powiedział urzędnik, zaznaczając, że kryzys energetyczny jeszcze się nie skończył.
Wśród tych zagrożeń szef regulatora wymienił ożywienie gospodarcze Chin, które następuje „szybciej niż wielu przewidywało”. Zauważył, że prowadzi to do wzrostu zapotrzebowania na gaz i może „mieć konsekwencje w zakresie ceny”.
Muller przypomniał, że nadchodząca zima będzie pierwszą, którą Niemcy wytrzymają „przy całkowitym braku gazu z rosyjskich gazociągów”. Regulator nie spodziewa się jednak znaczącego wzrostu globalnych dostaw gazu skroplonego w tym i przyszłym roku.
Zwrócił też uwagę na działania niemieckich firm i gospodarstw domowych, które znacznie ograniczyły zużycie, w szczególności o 20 proc. w przemyśle. Jednocześnie Müller nie wykluczył konieczności większego oszczędzania.
„Uważam, że możemy i powinniśmy zrobić więcej” – dodał urzędnik.
Wcześniej Müller apelował o zapełnienie magazynów już tej wiosny i lata.
Niemcy są wśród krajów europejskich, które ogłosiły plany rezygnacji z zakupu rosyjskiego gazu. Władze planują budowę pięciu pływających terminali dla LNG. O możliwości wspólnych zakupów gazu dyskutuje też Unia Europejska. Według wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Maroša Šefčoviča, ponad 50 firm z całego świata jest zainteresowanych współpracą z UE w ramach tego mechanizmu.
- Znana dziennikarka zmarła nagle. Miała 58 latW sobotni poranek w dzielnicy Belle View w Północnej Wirginii została znaleziona martwa
- Administracja Bidena uważa, że nadchodzące miesiące mogą być decydujące na UkrainieW administracji prezydenta USA Joe Bidena rośnie poczucie, że najbliższe miesiące mogą okazać
- ONZ twierdzi, że izraelska operacja w Rafah zmusiła 800 000 ludzi do ucieczkiSzef Agencji ONZ ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) Philippe Lazzarini