Katarzyna G. to była pracownica działu finansowego Centralnego Biura Antykorupcyjnego, która została skazana za kradzież służbowych pieniędzy. „Rzeczpospolita” ustaliła, że nie stawiła się ona na odbycie kary. Sąd Okręgowy w Warszawie zarządził list gończy w celu jej odnalezienia. Katarzyna G. miała udział w największym skandalu finansowym wśród służb specjalnych.
POLECAMY: Z kasy Sądu Rejonowego w Bydgoszczy zniknęło kilkaset tysięcy złotych
Neo-sędzia Mirosława Chyr, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie, potwierdza, że skazana Katarzyna G. nie pojawiła się, aby odbyć karę pozbawienia wolności, co doprowadziło do zarządzenia poszukiwań listem gończym przez Sąd Okręgowy w Warszawie, zgodnie z postanowieniem z 29 marca 2023 r. Informację tę przekazała „Rzeczpospolita”.
Co to jest neo-sędzia szerzej pisaliśmy w artykule: Neo-sędzia Karska czuła się przepracowana. Nielegalna i upolityczniona KRS stanęła w jej obronie
Według informacji podanych przez „Rzeczpospolitą”, nie ma śladu po byłej kasjerce Katarzynie G. pod adresem jej zamieszkania, a policja nie wie, gdzie się obecnie znajduje. Matka Katarzyny G. miała powiedzieć nieoficjalnie policjantom, że córka „może przebywać na leczeniu”, ale nie podała dokładnej lokalizacji, gdzie się znajduje.
Katarzyna G. wyszła z aresztu w kwietniu 2022 roku. Po uprawomocnieniu się wyroku, została wezwana do odbycia kary w sierpniu 2022 roku. Skazana i jej adwokat wielokrotnie składali wnioski o odroczenie odsiadki, tłumacząc trudną sytuacją rodziną, w tym problemem ze znalezieniem opieki dla jej małoletnich dzieci (ponieważ skazany został również mąż pracownicy CBA). Niemniej jednak, warszawski sąd odrzucił wszystkie składane wnioski.
Afera w CBA — co się wydarzyło?
Według ustaleń Onetu, który pierwszy poinformował o aferze w CBA wynika, że 39-letnia pracownica pionu finansowego biura, Katarzyna G., regularnie dokonywała kradzieży, posiadając pełną wiedzę o pieniądzach przepływających przez instytucję. Miała wyprowadzić z funduszu operacyjnego biura niemal pięć milionów złotych.
Katarzyna G. przyznała swoim przełożonym, że wzięła 4 miliony złotych dla swojej teściowej, która groziła utratą swojego pensjonatu. Następnie przekazała te pieniądze swojemu mężowi, aby postawił na nie zakłady u bukmachera w nadziei na pomnożenie tych pieniędzy i spłatę długu matki oraz oddanie gotówki CBA. Prokuratura Regionalna w Warszawie ustaliła, że z kasy CBA zniknęło ponad 9 milionów złotych, a kasjerka, której mąż wydawał te pieniądze na hazard, przez wiele lat podkradała pieniądze z kasy CBA.
- Prokuratura wydała list gończy za Ukraińcem podejrzanym o dokonanie potrójnego morderstwaProkuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała list gończy za Ivanem Railianu, obywatelem Ukrainy, podejrzanym o współudział w zabójstwie. Sprawa dotyczy makabrycznego odkrycia zwłok czterech mężczyzn w pustostanie
- Zatrzymanie Ziobry coraz bliżej. Hołownia otrzymał już wniosek o zatrzymanieDo Marszałka Sejmu Szymona Hołowni trafił wniosek dotyczący zatrzymania i przymusowego doprowadzenia Zbigniewa Ziobry na przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Dokument został przekazany przez
- Program „Mój Elektryk” zawieszony – co dalej z dopłatami do samochodów elektrycznychProgram „Mój Elektryk”, który przez trzy lata wspierał zakup samochodów elektrycznych w Polsce, został oficjalnie zawieszony. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) poinformował, że