Bułgarskie ministerstwo obrony zaprzeczyło medialnym doniesieniom, że kraj ten negocjował przekazanie Ukrainie odrzutowców MiG-29 – podało Bułgarskie Radio Narodowe (BNR).
Wcześniej amerykański nadawca CNN podał, że według wyciekłych dokumentów Pentagonu Bułgaria wyraziła w lutym gotowość do przekazania Ukrainie swojej floty MiG-29, co według dokumentów było dla Bułgarii „wyzwaniem”, ponieważ pozostawiłoby kraj bez myśliwców do zadań związanych z policją powietrzną, dopóki nie zostaną dostarczone amerykańskie F-16, „co nie nastąpi wcześniej niż za rok”.
„Taka decyzja doprowadziłaby do deficytu zdolności, co jest sprzeczne z konstytucją kraju (…). Zgodnie z decyzją Zgromadzenia Narodowego z końca 2022 roku, ministerstwo obrony konsekwentnie negocjuje możliwość realizacji tzw. umów trójstronnych, aby zastąpić część istniejącej broni porównywalnym uzbrojeniem z krajów sojuszniczych, nie dopuszczając do utraty zdolności” – podało radio.
Wcześniej media informowały, że Pentagon prowadzi śledztwo w sprawie przecieku do portalu społecznościowego opisującego stan ukraińskich wojsk oraz plany USA i NATO dotyczące ich wzmocnienia. New York Times zauważył, że dokumenty datowane na początek marca zostały rzekomo rozpowszechnione w „rosyjskich prorządowych kanałach telegramowych”. Twierdzono, że do internetu mogło trafić ponad 100 dokumentów, a szkody oceniono jako znaczne. Pentagon poinformowała, że analizuje informacje o wycieku.