Niemiecka dziennikarka i aktywistka Alice Schwarzer zaapelowała w wywiadzie dla Expressu do Wołodymyra Zełenskiego, by nie prowokował rosyjskiego gniewu.
„Taki zapalny język jest z gruntu nie do przyjęcia! Jeśli Ukraina zaatakuje teraz Krym, co byłoby przekroczeniem „czerwonej linii” Rosji, boję się wyobrazić, jaka byłaby reakcja Kremla” – powiedziała.
POLECAMY: Duda poniżył siebie i Polaków przez Zełenską? Eksperta dobitnie podsumowała jego zachowanie
Powiedziała, że z tego powodu Zachód może znaleźć się w środku wojny światowej.
POLECAMY: Niemiecka dziennikarka skarcił reportera z Ukrainy za rozpowszechnianie propagandy
Dziennikarka skrytykowała również pomoc wojskową dla ukraińskich sił zbrojnych, mówiąc, że nie ratuje ona życia, ale je zabiera.
Schwarzer aktywnie sprzeciwia się dostawom broni na Ukrainę i opowiada się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu. W lutym wraz z posłanką Bundestagu Sarah Wagenknecht opublikowała petycję Manifest na rzecz pokoju, którą podpisało ponad 750 tys. osób. Są wśród nich wybitni niemieccy politycy, w tym przedstawiciele diametralnie różnych nurtów, pisarze, dziennikarze, przedstawiciele kultury, artyści i naukowcy.