Pisowscy propagandyści próbowali usprawiedliwić wysoką inflację w Polsce przez działania Rosji, nazywając ją „putinflacją”. Jednak Polacy nie uwierzyli w tę propagandę i jednoznacznie wskazują, że to politycy są odpowiedzialni za wzrost cen.
POLECAMY: Propaganda Morawieckiego o »putininflacji« wyśmiana przez Polaków
Według raportu, aż połowa mieszkańców miast zmniejszyła wydatki na jedzenie ze względu na inflację. Aż 80,1% Polaków deklaruje, że inflacja ma negatywny wpływ na ich codzienne życie i emocje. W większości badanych nie obwinia się firm, a jedynie niecałe 10% wskazało przedsiębiorców jako winnych wzrostu cen. Zdecydowanie większa część Polaków obarcza polityków winą za drożyznę.
Wiceprezes i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, Andrzej Gantner, zauważa, że konsumenci są w stanie racjonalnie ocenić, z czego wynika wzrost cen, który dotyczy wszystkich produktów. Wzrost cen energii od stycznia 2022 roku nie był efektem wojny na Ukrainie, lecz wynikał z politycznych decyzji na różnych szczeblach, podobnie jak w przypadku wzrostu cen gazu, paliw i innych produktów. Według raportów, ceny w sklepach w Polsce w marcu wzrosły aż o 23,7% w porównaniu z rokiem poprzednim.
- „Kolejne narzędzie do kontroli”. System raportowania ESG staje się przymusem w PolsceUnia Europejska coraz mocniej narzuca krajom członkowskim wymogi związane z raportowaniem niefinansowym, znanym jako ESG (Environmental, Social, and Governance). Od 2024 roku ponad 3 tysiące polskich
- Czujki dymy w każdym domu! Siemoniak podpisał rozporządzeniaMinister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie, które znacząco zmienia zasady ochrony przeciwpożarowej w Polsce. Nowe regulacje wprowadzają obowiązek montażu czujek dymu w wielu
- „Rodzina miała wynosić się z mieszkania”. Ujawniamy jak Trzaskowski, likwidował „kopciuchy” na warszawskiej PradzeRafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, wielokrotnie podkreślał swoje zaangażowanie w proces likwidacji „kopciuchów”, szczególnie na warszawskiej Pradze. Jednak sposób realizacji tego celu budzi emocje i kontrowersje, zwłaszcza
Raport pt. „Nawyki zdrowotne i żywieniowe Polaków w czasach wielkiej inflacji – RAPORT 2023 – MyBestPharm” przedstawia wnioski z badania, z którego wynika, że aż połowa Polaków mieszkających w miastach ograniczyła wydatki na jedzenie ze względu na inflację. Najwięcej osób ograniczyło wydatki na żywność w miastach takich jak Wrocław (61,8%), Poznań (56,1%) i Białystok (54,9%). Inne miasta, które przekroczyły średnią krajową to Bydgoszcz, Gdańsk, Łódź i Szczecin. W Warszawie najmniej osób zmuszonych było do oszczędzania na jedzeniu – 43,2% mieszkańców, w Krakowie było to 41,2%, a w Katowicach jedynie 31,1%.
Z raportu wynika, że inflacja ma bardzo duży wpływ na życie Polaków, a szczególnie na ich wydatki na jedzenie. Ograniczanie wydatków na żywność jest koniecznością dla wielu osób, aby utrzymać swoje domowe budżety. To może prowadzić do niedoboru niektórych składników odżywczych w diecie, co może negatywnie wpłynąć na zdrowie. W związku z tym, autorzy raportu zwracają uwagę na konieczność podjęcia działań zarówno na poziomie indywidualnym, jak i rządowym, aby poprawić sytuację finansową Polaków i zmniejszyć skutki inflacji dla ich zdrowia i jakości życia.
Kolejne pytanie, które zadano ankietowanym, dotyczyło miesięcznych wydatków na jedzenie.
Ponad połowa badanych (58,6 proc.) wydaje co najmniej 1500 zł miesięcznie na żywność, a tylko niewielka grupa (17,9 proc.) wydaje mniej niż 1000 zł. Mniej więcej co piąty respondent (21,4 proc.) deklaruje wydatki na poziomie 2001-3000 zł miesięcznie. Tylko 4 proc. badanych wydaje powyżej 3000 zł na jedzenie. Warto zaznaczyć, że wzrost cen żywności może wpłynąć na zmianę tych wydatków, szczególnie u osób, które już teraz wydają dużą część swojego budżetu na jedzenie.