Pijany Ukrainiec za kierownicą w Polsce staje się codziennością. Jednak gdy użytkownikami drogi są pijani kierowcy bezpieczeństwo innych kierowców i pieszych, jest bardzo mocno zagrożone. W sobotnią noc, 23 kwietnia około godziny 23.30, na ulicy Konopnickiej w Kostrzynie nad Odrą miało miejsce potrącenie dwóch kobiet przez kierowcę BMW na osiedlowej drodze. Zgłoszenie o wypadku zostało odebrane przez służby w nocy z 22 kwietnia.
Według świadków zdarzenia, kierowca BMW wjechał na osiedlową drogę z dużą prędkością, stracił panowanie nad pojazdem na ulicy Konopnickiej i uderzył w dwie kobiety, a następnie zderzył się z ogrodzeniem.
Na miejsce wypadku zostały wezwane służby ratunkowe, w tym pogotowie, straż pożarna i policja. Według relacji świadków, obie kobiety doznały obrażeń nóg i bardzo cierpiały, wykrzykując z bólu. Kierowca BMW uciekł z miejsca zdarzenia, ale został szybko zatrzymany przez policjantów. Jedna z kobiet była przygnieciona przez samochód i musiała zostać uwolniona spod rozbitego pojazdu. Kierowca BMW został zatrzymany przez policję.
– Kierujący samochodem osobowym marki BMW 38-letni obywatel Ukrainy, będąc w stanie nietrzeźwości ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, jadąc drogą osiedlową, wjechał w dwie idące kobiety. Poszkodowane z obrażeniami ciała trafiły do szpitala, zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek drogowy. Kierujący został zatrzymany – informuje st. asp. Agata Kądziołka z KMP Gorzów Wlkp.
„Goście” Morawieckie coraz bardziej zuchwali
Niedawno policja zatrzymała dwóch obywateli Ukrainy i jednego obywatela Mołdawii w związku z serią włamań do domów i mieszkań w powiecie pszczyńskim. We wcześniejszych incydentach, trzej obywatele Ukrainy zostali zatrzymani przez policję we Wrzeszczu w związku z rozbojem, gdzie zaatakowali mężczyznę w taksówce. W Poznaniu, w styczniu, kanibal z Ukrainy odgryzł kawałek ucha kobiecie po wtargnięciu do jej samochodu i wcześniej uszkodził kilka innych pojazdów, za co został zatrzymany. W Częstochowie, również w styczniu, policja zatrzymała obywatela Ukrainy, który kierował dostawczym oplem, który wcześniej ukradł terenu jednej z firm w Bytomiu.
POLECAMY: Kompletnie pijany Ukrainiec kierował cysterną na autostradzie A4. W Mokrej został ujęty
W styczniu funkcjonariusze Straży Granicznej z placówek w Medyce i Korczowej zatrzymali dwa auta o szacunkowej wartości 78 tys. zł, których obywatele Ukrainy próbowali wywieźć z Polski. To pierwsze ujawnione w tym roku przypadki przestępczości związanej z pojazdami na podkarpackiej granicy. Podobne zdarzenie miało miejsce 18 grudnia, gdy dwóch obywateli Ukrainy próbowało wywieźć kradzione samochody o łącznej wartości 110 tys. zł. W listopadzie dwóch obywateli Ukrainy zostało zatrzymanych przez policjantów z Czechowic-Dziedzic za pobicie mężczyzny przed sklepem. W październiku ubiegłego roku policja w Nowym Tomyślu zatrzymała obywatela Ukrainy, który prowadził pojazd mając w organizmie prawie 6 promili alkoholu. Obywatel Ukrainy będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
POLECAMY: Goście PiS pokazują, co potrafią. Pijany Ukrainiec staranował autem szlaban graniczny