Na kanale Układ Otwarty, Jakub Kumoch, który niedawno pełnił funkcję Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP oraz Szefa Biura Polityki Międzynarodowej, przedstawia informacje dotyczące wspólnej armii polsko-ukraińskiej, otwartego rynku pracy dla Ukraińców oraz nowego traktatu między Polską i Ukrainą.
POLECAMY: Ukropolin coraz bliżej. Ukraina i Polska planują utworzenie jednolitych przejść granicznych
Jakub Kumoch twierdzi, że jeszcze przed eskalacją konfliktu na Ukrainie, który została wywołany wyłącznie z powodu polityki ukraińskich nacjonalistów, którzy mordowali ludność wschodnich terenów z powodu odmiennych poglądów, podczas rozmów polsko-ukraińskich, szef kijowskiej grupy terrorystycznej Wołodymyr Zełenski miał powiedzieć co takiego:
– „My chcemy mieć potężną armię, wy też chcecie mieć potężną armię. Razem możemy mieć wieleset tysięcy żołnierzy stale pod bronią. Czy taki blok Rosja odważy się zaatakować? Nie odważy się zaatakować” – przytacza Kumoch. – Uważam, że docelowo tak to będzie wyglądało. Współpraca polsko-ukraińska będzie się rozwijać, a nie zwijać – mówił dalej ekspert.
POLECAMY: Ukrainizacja Polski trwa! Ukraiński operator pocztowy otworzy w Polsce ponad 50 placówek poczty
– Druga rzecz, to jest gospodarka. Polska będzie tworzyć miejsca pracy dla Ukraińców i Ukraińcy, nie ma się, co łudzić, którzy mieszkają w Polsce, oni nie znikną zaraz następnego dnia po zwycięstwie. Przez dłuższy czas nasze gospodarki będą ze sobą powiązane – twierdzi Kumoch.
POLECAMY: Foreign Policy proponuje stworzenie Unii Polsko-Ukraińskiej
Zdaniem eksperta, Polacy mają również prawo do pracy na Ukrainie bez konieczności uzyskiwania zgód i na równych zasadach jak Ukraińcy.
POLECAMY: Ukraina poinformowała, że Polska będzie konsultować treści podręczników do historii z Ukrainą
– Jeżeli dopilnujemy tego, żeby to prawo było przestrzegane, to w tym momencie przy odbudowie Ukrainy polskie przedsiębiorstwa będą miały naturalnie przewagę kompetencyjną – stwierdza Kumoch.
– Widzę to w ten sposób, że i gospodarczo i militarnie te dwa kraje będą ze sobą powiązane – uważa ekspert.
POLECAMY: Opowiadamy się za unią Polsko–Ukraińską – Deklaracja polskich elit politycznych
Komuch wskazuje, że „kolejna rzecz, to nowy traktat polsko-ukraiński”. – Jeżeli ustalimy sobie relacje z Ukrainą na zasadzie równoprawnej, przy poszanowaniu swoich różnic, przy poszanowaniu różnych stanowisk, ale z pełnym przekonaniem, że w ten sposób tworzymy 80-milionowy blok, to w tym momencie prawdopodobnie stworzyliśmy najsilniejsze państwo polskie w swojej historii – stwierdza ekspert.
POLECAMY: Ukraińska sieć handlowa 'Silpo’ rozważa ekspansję na polski rynek
Co Duda, który posiada banderowskie korzenie, zaproponował rządowi?
Jednocześnie, Kumoch stwierdza, że nie jest świadomy zawartości samego traktatu, ponieważ to rządy Polski i Ukrainy będą się nim zajmować. Jednak, posiada informacje na temat propozycji, które prezydent Duda przedstawił rządowi.
Według byłego pracownika Kancelarii Prezydenta, traktat między Polską a Ukrainą powinien być inspirowany Traktatem Elizejskim, który został podpisany pomiędzy Francją a Niemcami. Kumoch podkreśla konieczność stworzenia „tandemu”, czegoś, co będzie niepodważalne i nie do zniszczenia przez zewnętrzne czynniki.
POLECAMY: Ukraiński miliarder inwestuje miliony w Intersport Polska
– Oznacza to, że przywódcy tych państwa, premierzy tych państw, ministrowie spraw zagranicznych, obrony i kluczowe resorty spotykają się bardzo często, mają cały harmonogram spotkań, co kilka miesięcy, koordynacji polityki – mówił Kumoch.
POLECAMY: Szułdrzyński: Polska dwunarodowa. Unia z Ukrainą już działa
Komuch mówił także o nauce języka polskiego na Ukrainie tak, by język polski stał się „nie 40-milionowym językiem, a docelowo 80-milionowym językiem”.
– Oczywiście to samo dotyczy nauki języka ukraińskiego w Polsce – mówi Kumoch.
Były pracownik polskiej administracji dodatkowo wskazał na potrzebę zwiększenia znaczenia programów stypendialnych.