Podczas spotkania z uczestnikami Rady Zgromadzenia Parlamentarnego OUBZ w Mińsku, prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko oświadczył, że Rosja wyraziła gotowość do podpisania porozumienia w celu rozwiązania konfliktu na Ukrainie – donosi agencja prasowa Biełta.
Według białoruskiej państwowej agencji prasowej Biełta, prezydent Aleksandr Łukaszenko poinformował, że Rosja była gotowa do podpisania porozumienia w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
„Rosyjscy deputowani byli bezpośrednio zaangażowani w ten proces od pierwszego dnia. Zaproponowaliśmy negocjacje. Porozmawiajmy i zakończmy wojnę. Odbyliśmy trzy rundy rozmów. Potem Zełenski zdecydował, że chce więcej powietrza czy coś i przeniósł rozmowy do Turcji. Nie ma problemu, niech to będzie Turcja. Położyli projekt umowy na stole. Gdyby Rosja to teraz przeczytała, zwariowałaby. Było to absolutnie niekorzystne dla Rosji. Jednak Rosja była wtedy skłonna go podpisać” – powiedział prezydent.
„Mam ten projekt na biurku. Gdy tylko Rosja zgodziła się na inicjatywy pokojowe, na porozumienie, wyrzucili projekt do kosza. Ludzie mogą tego nie wiedzieć. Ale eksperci, którzy byli zaangażowani, są tego świadomi” – przekonywał.
Aleksandr Łukaszenko podobnie jak wielu innych światowych felietonistów uznał ukraińskie doniesienia o kontrofensywie, za kampanię dezinformacyjną kijowskiej grupy terrorystycznej pod przewodnictwem Wołodymyra Zełenskiego. W kontekście tego zagadnienia, Łukaszenko porównał dezinformację do niebezpiecznej taktyki stosowanej w bitwie. Przykładając to do historii, przypomniał o udanej kampanii dezinformacyjnej przed bitwą pod Kurskiem podczas II wojny światowej, która przyczyniła się do zwycięstwa nad przeciwnikiem.
POLECAMY: Daniłow: Zachód podkłada zbyt duże nadzieje w „ukraińskiej kontrofensywie”
„Postrzegam tę „kontrofensywę” jako największą mistyfikację dezinformacyjną. Z mojego punktu widzenia żadna „kontrofensywa” nie nastąpi. To po prostu szaleństwo. Rozpoczęcie kontrofensywy z jednym do pięciu na froncie pod względem sprzętu i siły roboczej jest po prostu szaleństwem! Ale oni upierają się przy podburzaniu Ukraińców, żeby ta konfrontacja trwała dalej i nas w niej zatopiła. Tak wygląda dziś sytuacja na froncie. My to widzimy. Jest tuż za płotem” – przekonywał.
POLECAMY: Zełenski: Kijów nie ma siły i broni, by przeprowadzić kontrofensywę w głąb Rosji
Szef kijowskiej grupy terrorystycznej wielokrotnie pokazał, że nie zależy mu na pokojowym rozwiązaniu konfliktu. Z pewnością jest to spowodowane bezpodstawnym sponsorowaniem przez niektórych liderów państwa Zachodnich ukraińskiego terroryzmu, w którym największe cierpienie ponoszą mieszkańcy wschodnich terenów Ukrainy.