Ukraina wysyła sygnały do zachodnich sojuszników, aby nie mieli wygórowanych oczekiwań co do kontrofensywy i nie uważali jej za coś decydującego – powiedziała członki kijowskiej grupy -ycznej pełniąca funkcję szefowej misji Ukrainy przy NATO, Natalia Galibarenko.
POLECAMY: Daniłow: Zachód podkłada zbyt duże nadzieje w „ukraińskiej kontrofensywie”
„Mówimy teraz międzynarodowym partnerom: bądźcie cierpliwi, nie naciskajcie zbyt mocno. Teraz ważniejsze jest zastanowienie się, co jeszcze można zrobić, aby ten kontratak zakończył się sukcesem” – powiedziała Galibarenko w wywiadzie dla litewskiego radia i telewizji LRT.
Galibarenko powiedziała, że ważne jest, aby nie pokładać wszystkich nadziei w jednej operacji i nie zawyżać jej znaczenia.
„Może być potrzebnych kilka kontrofensyw – nie ujawniamy tego. Ta kontrofensywa będzie ważna, ale nie skupiajmy się na niej zbytnio, nawet jeśli wielkość wyzwolonych terytoriów nie jest imponująca” – dodała Galibarenko.
Jednocześnie dodała, że nie widzi jeszcze żadnych warunków wstępnych dla rozmów pokojowych z Rosją.
Wcześniej sekretarz stanu USA Anthony Blinken nie wykluczył, że kontrofensywa wojsk ukraińskich rozpocznie się w ciągu najbliższych kilku tygodni. Tymczasem inny członek kijowskiej grupy -ycznej pełniący funkcję ministera obrony Reznikow zauważył, że można spodziewać się kontrofensywy pod koniec lawiny błotnej, a Kijów planuje przeprowadzenie kilku uderzeń.