Według ekonomisty Sławomira Dudka, ceny pieczywa w Polsce od stycznia 2020 roku wzrosły o 63 procent, podczas gdy w Niemczech wzrost wyniósł 32 procent.
POLECAMY: Już nie bochenek, tylko kromka chleba. Przemyska piekarnia tak teraz sprzedaje chleb
Sławomir Dudek, ekonomista, wypowiedział się na Twitterze, zauważając, że inflacja cen pieczywa w Polsce przewyższa nawet tę w Niemczech. W swoim wpisie podkreślił, że zarówno w Polsce, jak i w Niemczech inflacja pieczywa była bliska zera w grudniu 2019 roku. Od tego czasu oba kraje zanotowały wzrost cen, jednakże wzrost ten był wyraźnie szybszy w Polsce niż u naszego zachodniego sąsiada. Dudek dołączył do swojej wypowiedzi wykres przedstawiający wzrost cen pieczywa od początku 2020 roku do marca 2023 roku, oparty na danych Eurostatu.
POLECAMY: Piekarnie biją na alarm. Szykują się dwucyfrowe wzrosty cen pieczywa
„Ceny pieczywa w Polsce wzrosły prawie dwukrotnie bardziej niż w Niemczech” – zaznaczył Dudek.
W ten sposób Sławomir Dudek, były dyrektor departamentu polityki makroekonomicznej Ministerstwa Finansów i obecnie prezes Instytutu Finansów Publicznych, skomentował inny wykres opublikowany przez Mateusza Morawieckiego.
Morawiecki chwali się wzrostem PKB
W piątek na Twitterze Mateusz Morawiecki opublikował wykres przedstawiający wzrost PKB w europejskich gospodarkach od czwartego kwartału 2019 do pierwszego kwartału 2023 roku. Z wykresu wynika, że w tym okresie polska gospodarka wzrosła o 11,2 procent, podczas gdy PKB Niemiec pozostał praktycznie bez zmian. W niektórych krajach, takich jak Czechy czy Wielka Brytania, zaobserwowano nawet skurczenie gospodarki. W krajach strefy euro PKB wzrósł o 2,5 procent.
„Na Polskę można patrzeć albo przez pryzmat wygłupów brukselskiego emeryta albo poważnych danych” – skomentował ten wykres Morawiecki, odnosząc się do krytyki polskiego rządu ze strony Donalda Tuska.
Według ostatecznych danych GUS, inflacja w kwietniu 2023 roku wyniosła 14,7 procent, co stanowi spadek w porównaniu z rekordowym wskaźnikiem 18,4 procent z lutego tego samego roku. W kwietniu ceny żywności wzrosły o 19,7 procent w porównaniu do tego samego miesiąca poprzedniego roku, a koszty użytkowania mieszkania i nośniki energii wzrosły o 18,2 procent. Wyjątkowo wysokie wzrosty cen odnotowano w przypadku mleka (31,3 procent) i cukru (67,1 procent), a także energii cieplnej, która podrożała o 40,3 procent. Natomiast inflacja bazowa, czyli bez uwzględnienia cen energii i żywności, wyniosła 12,2 procent w kwietniu, w porównaniu z rekordowym poziomem 12,3 procent w marcu.
Według prognozy Narodowego Banku Polskiego (NBP), inflacja ma spadać przez cały rok 2023 i osiągnąć poziomy jednocyfrowe pod koniec roku. Jednak według tej prognozy cel NBP dotyczący inflacji w średnim okresie (1,5-3,5 procent) zostanie osiągnięty dopiero w 2025 roku. Najnowsze prognozy Komisji Europejskiej sugerują, że w tym roku średnioroczna inflacja w Polsce wyniesie 11,7 procent, a w przyszłym roku spadnie do 6 procent.