Oszukani budowlańcy zamurowali setki jaj i dziesiątki martwych szczurów w ścianach domu, który budowali w podwarszawskiej Kamience – podała Wyborcza.
POLECAMY: Grabież Polski trwa nawet pod osłoną nocy. Pisowska banda przekazała pod osłoną nocy 26 karetek
Według gazety, przed biurem firmy budowlanej Yareal rozrzucono ulotki z następującym tekstem: „Wmurowaliśmy (w ściany – red.) zamrożone zwłoki szczurów oraz jaja kurze i przepiórcze, wmurowaliśmy 178 jaj i 61 szczurów… część zapakowaliśmy w folię, która rozłoży się za rok, część w folię, która rozłoży się za dwa lata”.
Autorzy ulotek tłumaczyli, że podjęli takie działania ze względu na niewypłacanie im wynagrodzeń przez firmy podwykonawcze i ostrzegali, że wkrótce z jaj i szczurzych zwłok będzie unosił się nieznośny zapach.
Sprawą zajęła się już prokuratura. Źródło w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga, cytowane przez gazetę, powiedziało, że „sprawa jest badana, jest skomplikowana, ale wygląda na to, że deweloper jest stroną poszkodowaną w sprawie, bo próbuje się od niego wyłudzić pieniądze”.
Tymczasem inne źródło z branży budowlanej dla Gazety Wyborczej potwierdziło, że firma budowlana, która miała problem, rzeczywiście ma złą reputację. „Znam tego podwykonawcę. Pierwsza pensja jest wypłacana bez zwłoki, następna częściowo… a potem nie ma pieniędzy” – powiedział.
Zauważył, że pieniądze od generalnego wykonawcy są w całości przekazywane podwykonawcy, który następnie ma problemy z płaceniem pracownikom. „Od czasu do czasu firma zmienia nazwę i logo, księgowy zamienia się miejscami z prezesem i procedura zaczyna się od nowa” – powiedział.
Wyjaśniono, że mieszkania w przedmiotowym budynku mają zostać przekazane właścicielom pod koniec tego roku.