W sprawie limitów płatności gotówkowych rozmawia się już od października 2021 roku, ale teraz pojawiają się prognozy dotyczące możliwego wejścia ustawy w życie, które wskazują na początek 2024 roku jako potencjalny termin jej realizacji.
Od kilku lat podejmuje się dyskusje na temat wprowadzenia limitów płatności gotówkowych w celu zwalczania nielegalnych działań finansowych, takich jak pranie brudnych pieniędzy i unikanie opodatkowania. Pomysł ten budzi zarówno poparcie, jak i kontrowersje w społeczeństwie i środowisku biznesowym.
Nowe ograniczenia dotyczące płatności gotówkowych, które mogą zostać wprowadzone od 1 stycznia 2024 roku, mają na celu walkę z tzw. szarą strefą. Chociaż argumentem za tym działaniem jest zwalczanie nielegalnych praktyk, uczciwi przedsiębiorcy i klienci mogą również odczuć negatywne skutki. W końcu zasady obowiązywać będą zarówno dla biznesu, jak i dla konsumentów.
Ile wynoszą limity transakcji gotówkowych?
Nowe limity transakcji gotówkowych będą wynosić 8 000 zł dla przedsiębiorców, w porównaniu do wcześniejszego limitu 15 000 zł. Dla właściciela firmy oznacza to, że nie będzie mógł opłacić pełnej kwoty za zamówione towary bezgotówkowo. Zamiast tego, będzie musiał wpłacić swoje dochody do banku i dokonać transakcji bezgotówkowej.
Ograniczenia będą również dotyczyć klientów, którzy będą mogli zapłacić gotówką maksymalnie 20 000 zł. To może stanowić problem przy zakupie samochodu w komisie lub zaliczki na mieszkanie. Przedsiębiorcy zostaną zmuszeni do akceptowania płatności kartą lub przelewem.
Największe konsekwencje nowych ograniczeń dotkną sektor małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), zwłaszcza tych działających w handlu. To także wpłynie na klientów, ponieważ około 19% dorosłych Polaków nie posiada konta bankowego lub używa go jedynie do odbioru wynagrodzenia, wypłacając resztę środków gotówką.
Autokomisy mogą stracić klientów, ponieważ często korzystają z gotówki, aby przyspieszyć proces zakupu samochodu używanego. Podobna sytuacja może dotknąć dealerów samochodowych, chociaż większość z nich akceptuje płatności kartą. Biura nieruchomości, które przyjmują zaliczki gotówkowe na mieszkania, będą musiały zmienić swoje metody działania.
Jakie konsekwencje dla przedsiębiorców?
Nowe regulacje przyniosą także dodatkowe koszty dla przedsiębiorców związane z akceptowaniem płatności kartą. Konieczność posiadania terminala wiąże się z dodatkowymi wydatkami i opłatami prowizyjnymi.
Może pojawić się również problem z terminowością opłacania faktur. Transakcje gotówkowe stanowiły dla wielu przedsiębiorców formę zabezpieczenia przed oszustwami. Nowe zmiany sprawią, że regulacje dotyczące faktur będą głównie zależne od działalności banku, co może prowadzić do opóźnień w płatnościach i uczucia braku bezpieczeństwa.
Ile pieniędzy będziemy mogli trzymać w domu?
Wiele krajów ma również limity dotyczące przechowywania gotówki w domu w celu ograniczenia obrotu niezarejestrowanymi banknotami. Jednak te przepisy nie obowiązują jeszcze w krajach Unii Europejskiej. UE natomiast ma określone limity odnośnie przewożenia gotówki za granicę, które wynoszą 10 000 euro. Przy większych sumach konieczne jest zgłoszenie ich służbom celnych, w przeciwnym razie istnieje ryzyko skonfiskowania środków.
Nowe limity płatności gotówkowych, choć mają na celu walkę z nielegalnymi praktykami, mogą negatywnie wpłynąć na przedsiębiorców i klientów. Konieczność korzystania z płatności bezgotówkowych wiąże się z dodatkowymi kosztami dla przedsiębiorstw oraz może powodować trudności w terminowym regulowaniu płatności. Przedsiębiorcy, zwłaszcza ci z sektora MŚP, oraz branże, takie jak autokomisy i biura nieruchomości, będą musieli dostosować swoje działania do nowych regulacji.