Europejski kryzys gazowy od miesięcy jest na pierwszych stronach gazet. Ale to nie powstrzymało Niemiec przed wycofaniem połowy mocy jądrowych do końca roku i przyspieszeniem przyspieszonego wycofywania elektrowni węglowych do 2030 roku. A dla bezpieczeństwa energetycznego Niemiec może to oznaczać katastrofę.
Zobowiązania do zazieleniania niemieckiej sieci są szlachetne. Niestety, wydają się również nie na czasie, ponieważ niemiecka moc obciążenia podstawowego z dostawą w 2022 r. ? europejski benchmark ? osiągnęła zupełnie nowy rekord kontraktowy, wynoszący 278,50 euro. Jest to wzrost o 10%, ponieważ gaz płynie rurociągiem, który doprowadza gaz ziemny z Rosji do Niemiec, zmienił kierunek na wschód.
Jednak rosnące ceny energii i spadające ceny gazu ziemnego nie wytrąciły Niemiec z ich zielonych ambicji ? i mogą mieć większe konsekwencje, niż wielu sądzi.
Energetyka węglowa i jądrowa, obecnie na linach w Niemczech, zyskała na znaczeniu w tym roku, stanowiąc większy procent ogólnego miksu energetycznego Niemiec w porównaniu z 2020 r., podał w tym tygodniu BDEW.
Wzrost energetyki jądrowej i węglowej wynikał głównie z niższych prędkości wiatru i zwiększonego popytu.
Energia węglowa i jądrowa stanowiły 40% całkowitego miksu energetycznego w Niemczech. Tymczasem odnawialne źródła energii spadły do ??41% miksu. Mimo to Niemcy tkwią w nałogu węglowym i nuklearnym ? węgiel, ponieważ jest brudny, a jądrowy z powodu Fukushimy. Decyzja o przejściu na emeryturę tych ostatnich została podjęta wkrótce po katastrofie w Fukushimie, ale od tego czasu wzrosło wykorzystanie węgla, aby wypełnić luki pozostawione przez atomy.
W tym roku Niemcy planują zamknąć elektrownie jądrowe Grohnde, Gundremmingen C i Brokdorf, dzięki czemu Niemcy będą miały tylko trzy. Te ostatnie trzy zostaną wycofane do końca przyszłego roku.
W przypadku węgla Niemcy zgodziły się na stopniowe wycofywanie węgla do 2030 r. ? w porównaniu z poprzednim celem, jakim było wycofanie węgla z tego kraju do 2038 r.
Już same te dwa posunięcia stawiają łaknące energii Niemcy w niepewnej sytuacji. Ale jest więcej.
Niemcy mają również plan zerwania z nałogiem gazu ziemnego, planując zakończenie wytwarzania energii z gazu do 2040 roku . Obecnie połowa wszystkich niemieckich domów jest ogrzewana gazem ziemnym. Do 2026 roku w Niemczech wejdzie w życie zakaz instalowania ogrzewania w nowych domach za pomocą wszelkiego rodzaju produktów ropopochodnych na rzecz pomp ciepła pobierających energię elektryczną z sieci.
Byłaby to sieć, która obecnie ma problemy z dostarczaniem energii swoim mieszkańcom, oraz sieć, która obecnie w 40% opiera się na energii jądrowej i energii węglowej, która ma zostać wycofana.
Decyzja Niemiec o wycofywaniu się z energetyki jądrowej w Niemczech zaskoczyła analityków, którzy twierdzą, że wycofywanie zerowych emisji wytwarzanych przez energetykę jądrową przy jednoczesnym opieraniu się (przynajmniej na razie) na gazie ziemnym i węglu wydaje się sprzeczne z intuicją. Dodajmy do tego obecną sytuację, w której w Niemczech brakuje gazu ziemnego, a analitycy są jeszcze bardziej zdziwieni. Co więcej, energia jądrowa służyła jako raczej niezawodne uzupełnienie dla odnawialnych źródeł energii, które opierają się na nieciągłości słońca i wiatru ? przerwa, która została ujawniona w tym roku bardziej niż kiedykolwiek.
Te rosnące ceny energii w Europie napędzają inflację, a Trafigura ostrzegła, że ??Europa może doświadczyć ciągłych przerw w dostawie prądu, jeśli ta zima okaże się zimna. Tymczasem przepływy gazu ziemnego z Rosji są dużym znakiem zapytania, a napięcia wokół Nord Stream 2 i ewentualna inwazja Rosji na Ukrainę pogarszają sytuację energetyczną Europy.