Przepisy ustawy o ochronie zwierząt regulują sposób traktowania czworonogów przez opiekunów. Przypominamy, że postawienie psa lub kota w nagrzanym aucie bez dostępu do wody i świeżego powietrza to znęcanie się nad zwierzęciem, za które godzi do trzech lat pozbawienia wolności.
Osoba, która znęca się nad zwierzęciem, może zostać ukarana nawet trzema latami pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa – nawet pięcioma latami. Jeśli sprawca jest właścicielem skrzywdzonego zwierzęcia, sąd może orzec jego utratę po skazaniu.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że ustawa wymienia otwarty katalog czynności, które mogą być uznane za znęcanie się nad zwierzętami i podlegają karze. Jednym z tych czynów jest porzucenie. Każdego roku głośno mówi się o przypadkach porzucania zwierząt, takich jak psy przywiązywane do drzew w lasach – stanowiące przeszkodę w wakacyjnych wyjazdach lub błędnie dobrane prezenty, a także liczne porzucone koty.
POLECAMY: Radni Ustroni Morskiego nie chcą psów na plaży. RPO: jest to niezgodnie z prawem
Zwierzę, które jest przyzwyczajone do regularnego karmienia, gdy zostaje nagle porzucone, jest narażone na utratę zdrowia i życia, ponieważ nie nauczyło się samodzielnie zdobywać pożywienia. Opiekun najpierw uzależnia przetrwanie zwierzęcia od swojej pomocy, a następnie, porzucając je, znęca się nad nim, ponieważ wie, że nie będzie w stanie poradzić sobie samo, czyli przetrwać.
W katalogu zachowań zakwalifikowanych jako znęcanie znajduje się między innymi wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu. Przykładem takiego zachowania jest pozostawienie psa lub kota w nagrzanym samochodzie w upalny dzień bez dostępu do wody, lub przywiązanie go do budynku lub ruchomości, które uniemożliwiają mu swobodne poruszanie się, a jednocześnie narażają na utratę zdrowia lub życia w przypadku wystąpienia upału, mrozu lub deszczu. Nawet jeśli taka czynność trwa tylko kilkanaście lub kilkadziesiąt minut, na przykład podczas zakupów.
Warto zauważyć, że do przestępstwa może dojść nawet wtedy, gdy sprawca nie działa ze złą wolą, co potwierdza wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu (sygn. II Ka 316/18). Sąd ten stwierdził, że byłoby absurdalne uznanie, że jeśli ktoś wyrządza krzywdę zwierzęciu, na przykład nie zapewniając mu wyżywienia z powodu braku środków finansowych, nie działa wbrew prawu.